Nowy polski alkohol hitem eksportowym

Cydr z Polski hitem eksportowym? Są na to szanse. Z koncentratu, który sprzedajemy na Zachód powstają napoje alkoholowe w Wielkiej Brytanii, Szwecji i Irlandii. Eksperci przekonują, że powinniśmy produkować je sami. Ministerstwo rolnictwa chce pójść na rękę producentom i obniżyć koszty produkcji.

Nowy polski alkohol hitem eksportowym
Źródło zdjęć: © Fotolia | mimon

10.08.2014 | aktual.: 10.08.2014 12:34

Cydr z Polski hitem handlowym? Są na to szanse. Z koncentratu, który sprzedajemy na Zachód powstają napoje alkoholowe w Wielkiej Brytanii, Szwecji i Irlandii. Eksperci przekonują, że powinniśmy produkować je sami. Ministerstwo rolnictwa chce pójść na rękę producentom i obniżyć koszty produkcji.

Marek Sawicki poinformował wystąpił do resortu finansów o czasowe zawieszenie akcyzy na cydr. Obecnie podatek ten wynosi 97 zł za hektolitr napoju. Fiskus już zajął się propozycją szefa resortu rolnictwa.

Biuro prasowe Ministerstwa Finansów poinformowało, że propozycja Sawickiego jest analizowana. - Decyzja zapadnie po dokonaniu analizy przepisów unijnych i krajowych w zakresie możliwości prawnych związanych z akcyzą na cydr - podano.

Akcyza na lekkie na napoje alkoholowe z jabłek (cydr) i gruszek (perry)
jest obecnie poziomie stawek, które obowiązują na piwo, a koszt ich produkcji wyższy niż w przypadku browarów.

- Wystąpiłem do ministra finansów o możliwość czasowego zawieszenia tej akcyzy, bo z pewnością nie będzie woli na jej całkowite zniesienie, ale czasowo - ze względu na konieczność i chęć zachęcenia konsumentów do tego napoju - warto byłoby przynajmniej do końca roku, w tym trudnym okresie embarga rosyjskiego, takie zawieszenie wprowadzić - podkreśla Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes.

Po nałożeniu przez Rosję embarga m.in. na polskie jabłka wicepremier Janusz Piechociński wraz z ministrem Sawickim zabiegają też o zniesienie zakazu reklamy cydru i perry. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości zabrania jakiejkolwiek reklamy alkoholu, choć przewiduje jeden wyjątek dla piwa. Producenci innych niskoalkoholowych napojów od dawna przekonują, że to niesprawiedliwe. Wątpliwości ma jednak Ministerstwo Zdrowia.

- Rozmawialiśmy na Radzie Ministrów, żeby można było włączyć cydr i perry do reklamy na równi z piwem - podkreśla Marek Sawicki. - To wymaga zmiany w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i taką nowelizację ustawy na najbliższe posiedzenie Sejmu w moim ministerstwie przygotowujemy. Wierzę, że dla tej sprawy będzie akceptacja i uda się tę zmianę wprowadzić w miarę szybko.

Z powodu zablokowania eksportu jabłek i innych owoców do Rosji znacznie więcej trafi ich na rynek krajowy. By tę nadwyżkę sprzedać, część z nich trzeba przetworzyć. Do sprzedaży trafia więc zarówno perry i cydr, jak i świeżo tłoczone soki z jabłek i innych owoców. Minister rolnictwa zamierza przekonywać sieci handlowe, by wsparły ich sprzedaż.

- Produkty te parametrami są bardzo dobre, ale jednocześnie nieco droższe od pospolitego napoju, który nazywa się sokiem, ale jest rozcieńczoną wodą z różnego rodzaju koncentratami i cukrem - mówi Sawicki. - Zachęcam do tego, by jednak przestawić się na soki naturalne, i o tym będę rozmawiać z sieciami. Mam nadzieję, że zrozumieją one, iż bogaty, zadowolony konsument europejski mając do wyboru produkt naturalny i z dodatkami, chętniej sięgnie po naturalny produkt.

Polska, będąca największym producentem jabłek w Europie, wytwarza głównie koncentrat jabłkowy, z którego powstają cydry w Wielkiej Brytanii, Szwecji czy Irlandii, rynek cydru wytwarzanego w naszym kraju jednak dynamicznie się rozwija. W całym 2013 r. sprzedaż cydru na polskim rynku wyniosła bowiem 2 mln litrów. Popularność cydru może wzrosnąć dzięki działaniom sieci handlowym, które wprowadzają ten produkt do swojej oferty, m.in. Biedronka i Kaufland.

Źródło artykułu:Newseria
marek sawickicydrpiwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (70)