Trwa ładowanie...
gpw
15-07-2010 17:01

Obraz nędzy i rozpaczy dla day-traderów

Po nudnym poniedziałku, bardzo spokojnym wtorku i obiecującej środzie przyszedł prawdziwy dzień sądu. Sądu nad wszystkimi, którzy zajmują się dziennym handlem na warszawskim parkiecie.

Obraz nędzy i rozpaczy dla day-traderówŹródło: A-Z Finanse
d5bcca7
d5bcca7

Początkowy marazm można było uzasadniać oczekiwaniem „poważnych inwestorów” na dzisiejsze wyniki JP Morgana oraz licznych danych makroekonomicznych. Niestety nic z tego nie wpłynęło na zachowanie się lokalnego parkietu, a przy takim zaniku aktywności do rangi wydarzenia dnia urósł atak WIG20 na poziom 2400 pkt. Co prawda był on powolny niczym usychający z pragnienia wielbłąd na środku pustyni, ale jednak BYŁ i z tego popyt może się cieszyć.

Zachodnie rynki wykazały więcej wrażliwości i aktywności. Inwestorom najpierw spodobał się wynik banku JP Morgan za drugi kwartał, który oczywiście był lepszy niż oczekiwano, bo spółka zarobiła aż 1,09 dolara na akcje. Przebitka w stosunku do prognoz doprawdy imponująca – aż o 50 proc. Aż człowiek chce się zastanowić dlaczego przy takich rozbieżnościach prognozy przygotowują analitycy, a nie np. wszechwiedząca ośmiornica. Wtedy takie błędy przynajmniej byłyby uzasadnione. Po tym pozytywnym akcencie kolejne argumenty wspierały już obóz niedźwiedzi. Fatalne były dane z indeksu NY Empire State opisującego rozwój gospodarczy w rejonie Nowego Jorku. Indeks był wyraźnie poniżej oczekiwań i jest bliski wskazania kurczenia się gospodarki, co oznacza, że ten obszar reprezentujący głównie sektor usług jest w bardzo słabej kondycji. Sektor produkcji wcale nie trzyma się lepiej, bo publikowany w końcówce naszych notowań indeks Fed z Filadelfii również zaskoczył negatywnie. Na pociechę dla byków były natomiast tygodniowe
dane o nowych bezrobotnych w Stanach, których liczba wyraźnie spadła, a całkowicie neutralne były informacje o minimalnym wzroście produkcji przemysłowej w Stanach oraz wykorzystaniu mocy produkcyjnych, które utrzymały się na poziomie 74,1 proc.

Pierwsze negatywne informacje rynki przyjęły bez reakcji, ale już kolejne pokazujące zwalniającą gospodarkę USA solidnie zaniżały indeksy. Nasz WIG20 zdawał się nie zauważać spadających rynków na zachodzie, ale nie był to wyraz siły, a raczej braku zainteresowania. Głównie obrotowi na poziome 780 mln złotych zawdzięczamy ostateczną zwyżkę indeksu o całe 6 pkt. , która nic nie wnosi do ogólnego obrazu sytuacji. Bez paru instytucjonalnych graczy będących dziś pewnie na wakacjach nasz rynek nie ma ani siły ani kapitału na jakiekolwiek istotne ruchy. Kończymy dziś więc nadal tuż pod poziomem 2400 pkt. i na rozstrzygnięcia przyjdzie nam poczekać co najmniej do wtorku, bo piątki i poniedziałki w samym środku lata to baaaardzo spokojne dni.

Paweł Cymcyk
Analityk
Makler Papierów Wartościowych
A-Z Finanse

d5bcca7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d5bcca7

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj