Operator podniósł ci abonament? Zaszantażuj go

Jeśli wybrani klienci T-Mobile nie zdecydują się na przejście na nowe taryfy, to operator podniesie im opłatę za abonament o 5 zł. Okazuje się, że jeśli na szantaż sieci komórkowej, klienci sami mogą odpowiedzieć szantażem i dobrze na tym wyjść.

Operator podniósł ci abonament? Zaszantażuj go
Źródło zdjęć: © AFP | Robyn Beck

13.08.2014 | aktual.: 13.08.2014 15:02

Decyzja T-Mobile o podniesieniu opłat abonamentowej dla części dotychczasowych klientów od pewnego czasu jest szeroko komentowana w prasie i internecie. Sprawie zamierza przyjrzeć się również UOKiK (zobacz więcej >>)
.

Kontrowersyjna propozycja

Sieć tłumaczy podwyżkę koniecznością optymalizowania oferty. - Przez lata operatorzy wprowadzili tysiące promocji i ofert, które z czasem przestały przystawać do realiów rynkowych i obecnie nie są już proponowane klientom. Wiele z nich do dzisiaj musimy utrzymywać w systemach, choć często korzysta z nich jedynie niewielka liczba użytkowników. Zaproszenie tej grupy do migracji na nowe oferty LTE jest naturalną konsekwencją procesu upraszczania oferty i odchodzenia od starych taryf i promocji, na rzecz nowych, gwarantujących dostęp do pełnej gamy usług oferowanych przez T-Mobile - wyjaśniała w rozmowę z portalem Telepolis Małgorzata Rybak-Dowżyk, dyrektor departamentu komunikacji korporacyjnej T-Mobile.

Trudno nie zauważyć, że to "zaproszenie" bardziej przypomina szantaż. Kontrowersyjną decyzję sieci, która reklamuje Robert Lewandowski, próbuje wykorzystać konkurencja. Orange zaproponował klientom T-Mobile możliwość zmiany operatora bez żadnych konsekwencji. Jest to możliwe, ponieważ warunki umowy uległy zmianie w trakcie jej trwania.

Szantaż za szantaż

Zmiana operatora niekoniecznie musi być najlepsza opcją dla klientów T-Mobile. Okazuje się, że warto odpowiedzieć sieci pięknym za nadobne. Świadczy o tym przykład jednego z naszych czytelników. Pan Wojciech poinformował T-Mobile, że zamierza przejść do konkurencji i w rezultacie otrzymał lepszą ofertę niż do tej pory, bez żadnej podwyżki.

- Kiedy dowiedziałem się, że T-mobile chce ponieść mi abonament o 5 zł, zadzwoniłem do nich i powiedziałem, że w takim razie zmieniam operatora - relacjonuje. - Wtedy zaczęli proponować mi różne rzeczy. Skończyło się na tym, że przy takim samym abonamencie dostałem więcej darmowych minut i telefon za 200 zł, zamiast za 1200 jak w normalnej ofercie - dodaje.

Zapewne nie każdy dostanie nowy telefon. Pan Wojciech nie wziął nowego aparatu, kiedy przedłużał umowę kilka miesięcy temu. Nie ma jednak wątpliwości, że gdy operator dowie się, że chcemy uciec do konkurencji, postara się nas zatrzymać. Szkoda tylko, że telekomy dbają o dotychczasowych klientów tylko w ostateczności.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (224)