Opór materii
Wczorajsza sesja zakończyła się mieszanym zamknięciem indeksów, główne WIG i WIG-20 odnotowały spadek natomiast zwyżkę kontynuowały indeksy małych i średnich spółek. Można zaryzykować tezę, iż zachowanie WIG i WIG-20 ewidentnie rozczarowały.
31.03.2011 | aktual.: 31.03.2011 09:51
WIG-20 podjął próbę ataku na linię łączącą wcześniejsze maksima, która znajdowała się na 2839 i gdy wydawało się, że kupujący w końcu śmielej zaatakują ponownie nastąpiła faza konsolidacji w rejonie 2840, z której w dalszej części sesji rynek wybił się w dół. Zamknięcie nastąpiło na dziennym minimum, co w korespondencji z wyższym otwarciem ma negatywne przesłanie i sugeruje pogłębienie korekty w najbliższych godzinach. Pytaniem otwartym pozostaje jej ranga, ale chyba rejon 2800-02 może okazać się zbyt optymistyczny i chyba należy założyć, iż obecnie obserwujemy korektę całej zwyżki od ostatniego minimum na 2627. W takim układzie naturalnym celem wynikającym z dna fali czwartej niższego rzędu winien być poziom 2754, bądź też 2737. Na razie nie widzę podstaw by oczekiwać na korektę jeszcze wyższego stopnia, co z kolei skutkowałoby ponownym testem wsparcia w zakresie 2600-2630. Ale patrząc możliwie obiektywnie na zachowanie indeksu trudno doszukać się czytelnych wskazówek. Można było liczyć, iż po
kilkumiesięcznej konsolidacji, kiedy to hossa na głównych parkietach ominęła Warszawę, obecnie wybicie na nowe maksima stanie się sygnałem do bardziej zdecydowanego wzrostu. Wczorajsza sesja zdaje się jednak potwierdzać tezę, iż znacznie bezpieczniej jest sprzedawać na nowych szczytach, bo potem pojawia się okazja by odkupić taniej. Najbliższy opór dla WIG-20 znajduje się na 2822, a w razie jego przebicia będę zwracał uwagę na 2837. W moim przekonaniu jest to ważny poziom, a jego sforsowanie będzie wskazywało optymistyczny wariant, co z kolei winno przełożyć się na dalszy dynamiczny wzrost powyżej wczorajszego maksimum na 2846. Kolejne opory znajdują się na 2870 i 2920.
Tomasz Jerzyk