Ostra zima na Wyspach może zaszkodzić gospodarce

Najsroższa od 30 lat zima w Wielkiej Brytanii, gdzie temperatury dochodzą do minus 21 stopni C i występują silne opady śniegu, spowodowała zakłócenia w transporcie na terenie całego kraju, co negatywnie wpływa na stan dotkniętych kryzysem światowym przedsiębiorstw.

Ostra zima na Wyspach może zaszkodzić gospodarce
Źródło zdjęć: © AFP | Leon Neal

11.01.2010 | aktual.: 11.01.2010 14:40

Według szacunków Forum Prywatnego Biznesu, jeśli taka aura utrzyma się do połowy stycznia, co zakłada Instytut Meteorologiczny, koszty absencji pracowników i związany z nią spadek produkcji mogą osiągnąć dziennie 450 mln funtów (717,8 mln dolarów).

Jednak analitycy uważają, że w okresie długofalowym gospodarka może nadgonić zimowe straty. Podawane są tu przykłady najgorszej od 200 lat pogody, w lutym 1963 roku, gdy nie miała ona faktycznie znaczącego wpływu na Produkt Krajowy Brutto za I kwartał owego roku.

Choć wówczas produkcja spadła w tym okresie o 2,5 procent, a budownictwo ograniczone zostało o 16 procent, większe wydatki na ogrzewanie sprawiły, że ogólny wpływ na PKB nie był duży.

Fakt, że na obecną falę zimna nałożyła się recesja, może nawet złagodzić negatywne efekty spadku produkcji, gdyż obecnie bardzo mało przedsiębiorstw pracuje na pełnych obrotach - uważa dyrektor Centrum Gospodarki i Badań Biznesowych (CEBR) Douglas McWilliams.

Nie wyklucza on jednak, że z powodu fatalnych warunków pogodowych może dojść do krachu wielu firm, nawet do dwóch tysięcy, zwłaszcza w sektorze handlu detalicznego, a także transportu. Choć wiele półek sklepowych zostało ogołoconych z ciepłej odzieży i kupowanej w panice żywności, handlowcy skarżą się, że ludzie siedzą w domach i omijają w zasadzie dzielnice handlowe, co spowodowało znaczny spadek obrotów.

Źródło artykułu:PAP
pogodawielka brytaniazima
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)