Ostrożni będą górą
Nowy podatek dla banków nie uderzy w te instytucje finansowe, które prowadzą ostrożną politykę kredytową i mają duże depozyty. Ale i tak w całym sektorze wzrosną marże i prowizje. Taki podatek w Polsce to szaleństwo - mówią bankowcy wypowiadający się w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
09.09.2010 | aktual.: 09.09.2010 07:09
Podatek bankowy, bez względu na jego wysokość, będzie premiował banki o dużych depozytach - jak PKO BP, uderzy w te, mające bardzo dużo kredytów, za to niewiele oszczędności od ludzi - jak BPH.
Trwają prace nad projektem podatku bankowego - przyznają liderzy PO. Nowa danina będzie zbliżona do podatku brytyjskiego. Także według finansistów banki będą płacić podatek uzależniony od wielkości aktywów, które zostaną pomniejszone o kapitały własne banku oraz o wartość depozytów.
Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie stawka podatku. Wszystko zależy od tego, jakie kwoty będzie chciał w ten sposób uzyskać budżet. Wstępnie przedstawiciele Platformy Obywatelskiej mówią o 1,4 - 1,5 miliarda złotych. W takim przypadku stawka podatku powinna wynieść ok. 0,2 procent - podkreśla "Dziennik Gazeta Prawna".