Paczka jak cylinder magika
Niektórzy nadawcy i odbiorcy paczek nawet nie mają świadomości, że łamią prawo. A w przesyłkach można znaleźć wszystko: węże, pająki, a nawet urny z prochami, pisze "Rzeczpospolita".
06.04.2013 | aktual.: 06.04.2013 09:19
Pracownicy firmy kurierskiej z Łodzi znaleźli np. jeże pigmejskie, zamknięte w pojemnikach po twarogu. Według opisu paczka powinna zawierać części samochodowe. - Postępowanie toczy się pod kątem naruszenia art. 35 ust.1a ustawy o ochronie zwierząt, informuje prokurator Magdalena Kasprzak z Prokuratury Rejonowej w Wolsztynie.
Pracownicy Wydziału Przesyłek Niedoręczonych w Koluszkach przyznają, że wizyty saperów i pirotechników w tej placówce nie należą do rzadkości. W jednej z przesyłek zdarzyła się nawet bomba, która miała 150 metrów rażenia.
Coraz częściej w listach przesyłane są także przeróżnego rodzaju leki niewiadomego pochodzenia. Najczęściej przesyłane zwykłą przesyłką pocztową z Chin czy Indii. - Najwięcej jest farmaceutyków, przeróżnej chińskiej viagry, która ma wspomagać potencję u panów. Tylko w tym kwartale zatrzymaliśmy półtora tysiąca tabletek, podczas gdy w całym zeszłym roku mieliśmy ich nieco ponad 2 tys., mówi Monika Woźniak-Lewandowska, rzeczniczka Izby Celnej w Szczecinie.
W Wydziale Przesyłek Niedoręczonych w Koluszkach przypominają sobie mężczyznę, który zadzwonił do tego urzędu w poszukiwaniu cioci. Ciocia się znalazła. Spoczywała w urnie znajdującej się w środku niedoręczonej przesyłki wysłanej z zagranicy.