PGNiG ograniczyło dostawy gazu do Polic

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo ograniczyło dostawy gazu do ZCh Police od 27 stycznia. W związku z tym konieczne będzie ograniczenie wielkości produkcji amoniaku o ok. 17 proc. i mocznika o ok. 15 proc. - podały Police w komunikacie.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

PGNiG ograniczyło dostawy do ZCh Police o północy z wtorku na środę. Od tego czasu polickie zakłady otrzymują około 85 proc. swego standardowego zapotrzebowania. Zredukowanie dostaw gazu oznacza konieczność zmniejszenia produkcji amoniaku i mocznika.

Jak poinformowała rzeczniczka PGNiG Joanna Zakrzewska w środowym komunikacie, zmniejszenie dostaw gazu ziemnego dla Polic związane jest z bardzo niskimi temperaturami i znacznym wzrostem zapotrzebowania na gaz. "Decyzja ta została podjęta zgodnie z obowiązującą umową handlową między firmami, która przewiduje możliwość zmniejszenia dostaw" - podała?

"Sytuacja jest krytyczna, jej następstwem może być ograniczenie sprzedaży mocznika oraz fosforanu amonu przez spółkę na krajowym rynku. W chwili obecnej rewidujemy możliwość sprzedaży tych produktów w krótkim okresie" - poinformował cytowany w komunikacie wiceprezes zarządu Polic Bogusław Kokotowski.

"Nie zakładamy całkowitego wstrzymania produkcji amoniaku, uważamy, że nie ma takiego zagrożenia. Na dzień dzisiejszy nie możemy jednak ocenić długofalowego efektu ograniczeń, ponieważ nie znamy horyzontu czasowego zmniejszenia dostaw gazu. O ile sytuacja awaryjna będzie się przedłużać, będziemy decydować na bieżąco, o ile konieczne jest ograniczenie produkcji nawozów" - dodał.

Jak powiedział rzecznik Polic Rafał Kuźmiczonek, firma była już na początku stycznia uprzedzona o możliwości ograniczenia dostaw gazu. Dodał, że na razie nie wiadomo, do kiedy potrwają te ograniczenia.

Inni wielcy odbiorcy gazu od PGNiG odbierają go bez zakłóceń.

Rzecznik prasowy PKN Orlen Dawid Piekarz powiedział, że firma dostaje gaz w ilości, która umożliwia normalny proces produkcyjny.

- Na chwilę obecną nie mamy żadnych ograniczeń w poborze gazu - powiedział z kolei rzecznik prasowy Zakładów Azotowych Puławy Grzegorz Kulik. Zaznaczył, że spółka jak dotąd nie otrzymała informacji o ewentualnych spodziewanych ograniczeniach.

- Liczymy się z taką ewentualnością, bo podobne sytuacje się w ubiegłych latach zdarzały. Jeśli ograniczenia będą, poinformujemy o tym rynek - przyznał.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji