PiS będzie zbierał podpisy za referendum ws. euro, jeśli nie przekona premiera
Komitet Polityczny PiS zdecydował, że jeśli
w środę nie uda się przekonać premiera Donalda Tuska do referendum
w sprawie wejścia Polski do strefy euro, partia rozpocznie
zbieranie podpisów pod wnioskiem o jego przeprowadzenie -
dowiedziała się PAP od jednego z członków komitetu.
16.12.2008 | aktual.: 17.12.2008 08:15
Referendum miałoby się odbyć razem z wyborami do Parlamentu Europejskiego.
W środę ma się odbyć spotkanie premiera Donalda Tuska z szefami partii i klubów parlamentarnych w sprawie wprowadzenia Polski do strefy euro.
Według informacji PAP, dojść ma również do rozmowy prezesa PiS z szefem rządu, podczas której Jarosław Kaczyński ma przekonywać premiera do referendum.
Z kolei według informacji uzyskanych przez PAP w kancelarii premiera, przedstawiciele PiS nie zwrócili się o taką rozmowę, nie ma więc planowanego takiego spotkania.
Jeśli nie uda się przekonać Donalda Tuska do referendum, PiS rozpocznie zbieranie 500 tys. podpisów niezbędnych do złożenia obywatelskiego wniosku o jego przeprowadzenie.
Wicepremier Grzegorz Schetyna powiedział we wtorek wieczorem w TVN24, że na dziś nie ma zgody na referendum w sprawie euro. Jako główny argument przeciwko podał, że nie ma żadnej gwarancji, iż frekwencja będzie odpowiednio wysoka, by referendum było ważne.
Wniosek o przeprowadzenie referendum skierowany do Sejmu nie ma charakteru bezwzględnie wiążącego - Sejm może nie przychylić się do niego i nie podjąć uchwały o zarządzeniu referendum. Musi go jednak rozpatrzyć.
Rząd chce, by Polska weszła do strefy euro w 2012 roku.
Według PiS, to za wcześnie. Ugrupowanie chce przeprowadzania ogólnokrajowego referendum w tej sprawie; od tego, czy takie referendum się odbędzie, PiS uzależnia swoją zgodę na ewentualne dalsze kroki prowadzące do wprowadzenia w naszym kraju wspólnej, europejskiej waluty.