PIU: trzeba dokończyć reformę emerytalną

Nadal nie wiadomo, jakie instytucje finansowe będą wypłacać świadczenia z II filara
od 1 stycznia 2009 roku. Emerytury powinny być wypłacane przez istniejące zakłady ubezpieczeń - powiedział prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń Tomasz Mintoft-Czyż, podczas konferencji dotyczącej ubezpieczeń emerytalnych.

30.01.2008 12:33

Od przyszłego roku ponad 2,5 tysiąca kobiet sprawdzi na własnej skórze skutki reformy emerytalnej. Po dziesięciu latach od przeprowadzenia reformy emerytalnej wypłacone zostaną pierwsze emerytury z II filara. Jednakże nadal nie wiadomo, kto będzie wypłacał świadczenia emerytalne. Prace nad ustawą nadal trwają.

Do dyskusji włączyli się również ubezpieczyciele. Według Tomasza Mintofta-Czyża, najbezpieczniejszym sposobem na sprawne wypłacenie świadczeń emerytom jest powierzenie tego zadania ubezpieczycielom.
_ Wypłata świadczeń emerytalnych przez zakłady ubezpieczeniowe jest najtańszym rozwiązaniem. Istniejące na polskim rynku Zakłady Ubezpieczeń na Życie dysponują już wystarczającą infrastrukturą oraz doświadczeniem potrzebnym do szybkiego przygotowania się do wypłat _ – powiedziała prezes PIU. Jak dodaje, _ tworzenie od podstawy nowych instytucji finansowych może jedynie podnieść koszt funkcjonowania systemu wypłat, co w praktyce może oznaczać dodatkowe obniżenie wysokości wypłacanych emerytur. _
Eksperci Polskiej Izby Ubezpieczeń z dużą rezerwą podchodzą również do pomysłu tworzenia nowej instytucji finansowanej z budżetu państwa.

Drugą ważną kwestią, o której dyskutowali przedstawiciele rządu, firm ubezpieczeniowych oraz środowiska naukowego, była wysokość świadczeń emerytalnych.
_ Z pierwszych wyliczeń wynika, że stopa zastąpienia, czyli stosunek wysokości emerytury z I i II filara do ostatniej pensji, wyniesie średnio około 50% _, twierdzi profesor Tadeusz Szumlicz ze Szkoły Głównej Handlowej. _ Tylko dodatkowe oszczędzanie pozwoli na utrzymanie poziomu życia po przejściu na emeryturę _, dodaje profesor.

Pomimo tych nie najlepszych prognoz III filar systemu emerytalnego, czyli dodatkowe ubezpieczenia emerytalne, nadal jest mało popularny. Co więcej, w przypadku zniesienia podatku od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatku Belki, zniknie jedyna zachęta podatkowa do oszczędzania w III filarze.
_ Od dawna zauważamy potrzebę promowania dodatkowych ubezpieczeń emerytalnych. Już 2 lata temu staraliśmy się, wraz z innymi samorządami gospodarczymi, przygotować zmiany w prawie o IKE i PPE w celu uelastycznienia tych form oszczędzania. Mała popularność III filara pokazuje, że rozwiązania w nim zastosowane są za mało atrakcyjne dla oszczędzających. Najwięcej w tej kwestii może zrobić rząd. Wprowadzenie dodatkowych zachęt w postaci np. ulg podatkowych może wpłynąć na bardziej powszechne oszczędzanie w III filarze. Ewentualne niedostatki w budżecie państwa z tytułu takich zachęt nie będą wysokie, a niższe dochody miałby znaczenie tylko w krótkoterminowej perspektywie _, powiedział prezes Mintoft-Czyż.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)