Pluralizm w TVP, czyli pięć do jednego
We wrześniu partie wspierające rząd gościły na antenie telewizji publicznej ponad pięć razy dłużej niż PO, Nowoczesna i PSL. Tak wygląda pluralizm w TVP.
09.11.2017 | aktual.: 09.11.2017 18:56
Media publiczne powinny realizować misję publiczną oferując społeczeństwu zróżnicowane programy cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością - wynika z ustawy o radiofonii i telewizji.
Jak wygląda to w praktyce?
Według najnowszych, oficjalnych danych TVP we wrześniu, czyli na początku sezonu politycznego, Prawo i Sprawiedliwość zdeklasowało konkurencję. Na ich wystąpienia telewizja publiczna przeznaczyła 43 godziny, 45 minut i 18 sekund. Łącznie partie tworzące rząd, czyli PiS, Solidarna Polska i Polska Razem Zjednoczona Prawica dysponowały czasem antenowym przekraczającym 53 godziny.
Przedstawiciele opozycji mieli czasu znacznie mniej. PO - 4 godziny, 23 minuty i 43 sekundy, Nowoczesna 4:15:41, PSL 1:56:51. W sumie - 10 godzin 36 minut i 15 sekund. Kukiz’15 gościł na antenie telewizji publicznej dłużej niż PO - 4:32:20.
- Wyniki potwierdzają to, co widać gołym okiem - komentuje dla WP Finanse Juliusz Braun z Rady Mediów Narodowych. - Telewizja realizuje to, co zapowiadał jej prezes: że powinna umożliwić rządowi prezentację swoich stanowisk, ponieważ nie ma na to szans w innych mediach - dodaje Braun.
Tymczasem według Jacka Kurskiego dopiero teraz jest normalnie.
- Telewizja publiczna pokazuje prawdę. To przełom, który bije po oczach przyzwyczajonych do tego, że telewizja jest TVN-em i Polsatem. TVP jest rzetelna - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską.
Dane dotyczą tylko wystąpień tzw. 100 proc., czyli zawierających obraz i dźwięk, oraz wypowiedzi telefoniczne ze zdjęciem lub planszą z nazwiskiem mówiącego w audycjach informacyjnych i publicystycznych TVP1, TVP2, TVP Info i wspólnych pasmach TVP Regionalnej. Nie obejmują natomiast transmisji i relacji TVP Info - np. z posiedzeń komisji sejmowych czy uroczystości państwowych, gdzie także przeważają osoby z partii rządzącej.
- Za czasów rządów PO, gdy media publiczne więcej uwagi poświęcały jej niż ówczesnej opozycji, PiS ostro interweniowało. Jednak przewaga wynosiła wtedy 20 - 30 proc. Dziś jest w stosunku 5:1 - zauważa Juliusz Braun.
Ciekawe jest też zestawienie czasu antenowego, jaki TVP poświęciła dwóm kołom poselskim: wspierającemu rząd WiS oraz opozycyjnej Unii Europejskich Demokratów. We wrześniu pierwsze gościło na antenie telewizji publicznej przez 35 minut i 49 sekund. Drugie - przez 14 sekund.