Pociąg SKM zmodernizowany za ok. 7 mln zł

Za kilka tygodni po pomorskich torach zacznie kursować zmodernizowany pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej. Jest to skład o tyle ciekawy, że rozwiązania w nim zastosowane są w SKM absolutną nowością.

Tak wygląda zmodernizowany pociąg
Źródło zdjęć: © WP.PL

W dwóch z czterech wagonów tego pociągu, serii EN71, siedzenia zostały zamontowane identycznie jak w wagonach metra - pod oknami, wzdłuż pociągu. Zarówno w tych wagonach, jak i w części, w której pozostawiono tradycyjny układ siedzeń, znajduje się więcej miejsca dla podróżnych stojących. Polikwidowane zostały ścianki działowe, co powinno pomóc zlikwidować "wąskie gardła" przy drzwiach, a w konsekwencji - skrócić czas postoju na przystankach. W toaletach zostały zamontowane zamknięte zbiorniki.

W ramach modernizacji, którą wykonał nowodąsecki Newag, po raz pierwszy w pociągu SKM zostały zamontowane tzw. silniki asynchroniczne. Pozwalają one wyeliminować tradycyjne dla starych składów szarpnięcia przy ruszaniu z przystanków, a także rozpędzają skład do prędkości 100 km/godz. w pół minuty, co jak na pociąg jest naprawdę dobrym wynikiem. Maszynista obserwuje podróżnych na peronie nie poprzez tradycyjne lusterka, lecz za pomocą kamer. Od środka skład także jest monitorowany.

- Skład ten będzie kursował pomiędzy Gdańskiem Głównym a Wejherowem - informuje Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w SKM. Mimo iż przebudowany skład jest już w Trójmieście - SKM zaprezentowała go na ubiegłotygodniowych gdańskich targach TRAKO - to pasażerów ma zacząć wozić w drugiej połowie listopada. Czemu dopiero wtedy?

- Wymaga on jeszcze sprawdzenia poszczególnych podzespołów - tłumaczy Głuszek - Za nową jednostkę tego typu trzeba zapłacić prawie 20 mln zł. Ta modernizacja kosztowała mniej niż 7 mln zł, a więc w cenie jednego nowego składu możemy zmodernizować prawie trzy pociągi - dodaje. W ramach projektu "Rozwój SKM", spółka chce przed Euro 2012 wyremontować ponad 20 składów, z posiadanych 65. Szefowie spółki nie ukrywają, że prezentowany na zdjęciach obok skład jest prototypowy, lecz jeśli sprawdzi się w ruchu aglomeracyjnym i zostanie zaakceptowany przez podróżnych, to następne kolejki będą przebudowywane w podobny sposób.
Opinie pasażerów są różne.- Powinno być jak najwięcej miejsc stojących. SKM-kami podróżuje się zazwyczaj 15-20 minut. To nie jest aż tak długo, żeby każdy musiał siedzieć - mówi Mariusz Janicki z Żabianki.

- Jak ktoś jeździ z Gdańska do Wejherowa, to ma nadzieję, że znajdzie miejsce siedzące. Przebudowa wagonów preferujących miejsca stojące jest ryzykowna - twierdzi z kolei Aldona Mariańska z Wejherowa.

Wybrane dla Ciebie

"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Jesienią ratują sezon w Zakopanem. "Mają więcej pieniędzy"
Jesienią ratują sezon w Zakopanem. "Mają więcej pieniędzy"