Poczta zgubiła 200 tys. przesyłek

Poczta Polska zgubiła w ubiegłym roku aż 200 tys. paczek, pieniędzy i listów.

Poczta zgubiła 200 tys. przesyłek

05.08.2008 | aktual.: 05.08.2008 11:25

Poczta Polska zgubiła w ubiegłym roku aż 200 tys. paczek, pieniędzy i listów - pisze "Gazeta Wyborcza". Wielu zaginięć klienci w ogóle nie zgłaszają.

"Gazeta Wyborcza" pisze, że na forach internetowych klienci Poczty donoszą, że z paczek czy listów, zwłaszcza tych nadawanych z zagranicy, notorycznie znikają rzeczy. Z listów znikają pieniądze wysyłane przez emigrantów do kraju.

Urząd Komunikacji Elektronicznej informuje, że poczta ma poważne problemy z pilnowaniem mienia swoich klientów. W związku z tym sporządził raport, który kilka dni temu przekazał operatorowi. Z informacji uzyskanych przez gazetę wynika, że UKE żąda od Poczty, aby zatrudniała ludzi, którzy "potrafią pracować z powierzonym mieniem". Domaga się wprowadzenia wyrywkowej kontroli szafek odzieżowych i śniadaniowych pracowników. Chce, by Poczta robiła doraźne kontrole osobiste pracowników, gdy ci opuszczają teren, na którym przeładowuje się paczki. UKE domaga się też, by w pocztowych magazynach było po prostu widniej.

Poczta przyznaje, że w ubiegłym roku "zaginęło" jej ponad 200 tys. przesyłek. To 0,3 proc. wszystkich zrealizowanych przez operatora usług powszechnych. Ale, jak zauważa "Gazeta", prawdziwa skala problemu może być kilkakrotnie, a nawet kilkunastokrotnie większa, gdyż klienci często nie zgłaszają zaginięcia przesyłki.

Na dodatek ponad 80 proc. reklamacji składanych przez klientów - według dziennika - przedsiębiorstwo nie uwzględnia. Reklamować można bowiem tylko przesyłki rejestrowane, czyli: listy polecone, paczki i przekazy pocztowe.

Rzecznik Poczty Zbigniew Baranowski na łamach gazety zapewnia, że w Poczcie powstała specjalna komórka do zwalczania nadużyć, a wobec złapanych złodziei wyciągane są surowe konsekwencje.

Z powodu kradzieży Poczta dyscyplinarnie wyrzuciła z pracy dwa lata temu ponad 200, a w ubiegłym roku ponad 100 osób.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)