Podatki. Skarbówka zarekwirowała kobiecie 4 mln zł w gotówce na spłatę podatków
Urzędnicy Izby Administracji Skarbowej w Łodzi weszli do prywatnego domu właścicielki firmy handlującej na podłódzkim targowisku. Znaleźli tam pokaźną gotówkę, która nie miała pokrycia w jej dochodach. Kobieta dobrowolnie skorygowała deklaracje podatkowe i spłaciła ponad 800 tys. zł zaległego podatku dochodowego.
Jak poinformowała Polską Agencję Prasową rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Łodzi Agnieszka Pawlak, sprawa miała swój początek w 2019 r.
W tym czasie funkcjonariusze KAS w Łodzi wszczęli dochodzenie związane z nieprawidłowościami w rozliczeniach podatkowych jednej z firm handlujących na podłódzkim targowisku. Wobec firmy wszczęto kontrole celno-skarbowe dotyczące deklaracji w podatku VAT za lata 2017-2018.
W domu właścicielki firmy odbyło się przeszukanie, w wyniku którego ujawniono ok. 4 mln zł w gotówce.
- Ponieważ pieniądze nie miały pokrycia w zgłoszonych dochodach, zostały zabezpieczone na poczet zaległych podatków i ewentualnej grzywny - poinformowała Pawlak.
Afera ze szczepieniami. Na władze uczelni medycznej może spaść kara - nawet 250 tys. zł
Właścicielka firmy przyznała, że nie ujawniła wszystkich dochodów przedsiębiorstwa i dobrowolnie skorygowała złożone wcześniej deklaracje PIT.
- Nieuiszczony podatek dochodowy w wysokości ponad 800 tys. zł został uregulowany wraz z odsetkami z kwoty czterech milionów złotych zabezpieczonych w trakcie śledztwa - wyjaśniła PAP, Pawlak.
Co z resztą pieniędzy? Pozostałe 3 mln zł zostały zarekwirowane na poczet zaległych zobowiązań w spłacie VAT wykrytych w takcie kontroli celno-skarbowych oraz na pokrycie wysokiej grzywny, która grozi nieuczciwej podatniczce. Kobiecie grozi również kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie toczy się pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty.