Podatki z ulgą na starość?

Jest pomysł na zachętę do odkładania na
emeryturę - informuje "Puls Biznesu". Będzie i ulga w podatku.
Jeśli uda się zebrać 100 tys. podpisów, a Sejm powie tak.

Przyszła emerytura z dwóch filarów będzie o połowę niższa od ostatniej pensji. Różnica między dochodami będzie więc w przyszłości większa niż dziś. Eksperci przekonują więc: jedyną szansą na spokojną starość jest samodzielne oszczędzanie. Politycy nie robią nic, by do tego zachęcić - uznała grupa osób z rynku finansowego i wzięła sprawę w swoje ręce.

_ Przygotowujemy obywatelską inicjatywę ustawodawczą na rzecz wprowadzenia ulgi podatkowej dla oszczędzających samodzielnie na emeryturę. W lutym skończymy konsultacje nad projektem ustawy i rozpoczniemy zbieranie podpisów. Jeśli się uda, nowe prawo mogłoby obowiązywać od stycznia 2009 roku _ - mówi jeden z inicjatorów akcji, prezes Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych, Adam Sankowski.

Według ekspertów izby, trzeba zebrać 100 tys. zł, by mieć 500 zł emerytury miesięcznie. W tym celu przez 30 lat trzeba odkładać 1,5 tys. zł rocznie. Wniosek - pisze gazeta - jest jeden. _ Nie można liczyć na to, że przyszła emerytura zapewni dochody na zadowalającym poziomie. Konieczne jest samodzielne oszczędzanie _- mówi Sankowski.

Według założeń reformy emerytalnej z 1999 r., lukę w dochodach miał wypełniać tzw. III filar, tyle że pozostał na papierze. Tylko 1,1 tys. firm prowadzi dla pracowników program emerytalny. Jeszcze mniej inicjatywy wykazują sami zainteresowani. Z 15,2 mln pracujących tylko 886,5 tys. osób założyło indywidualne konto emerytalne (IKE). Mają na nim średnio po dwa tys. zł.

_ Jedyna drogą do rzeczywistego upowszechnienia oszczędzania na emeryturę jest ulga podatkowa dająca prawo odpisania odkładanej kwoty od podstawy opodatkowania _- mówi szef katedry ubezpieczeń społecznych SGH Tadeusz Szumlicz.

Branża finansowa jest przekonana, że to zadziała. Posłowie jednak są ostrożni. _ Generalnie jestem przeciwnikiem ulg w podatkach, bo komplikuje to system. Projektowi nie mówię jednak stanowczo nie. Kłopot w tym, że może on mieć poważne skutki dla budżetu i dlatego minister finansów musi go dokładnie przeanalizować _ - mówi "Pulsowi Biznesu" poseł PO i szef sejmowej komisji finansów Zbigniew Chlebowski. (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji