To miało być zlecenie życia. Teraz wojsko nie chce zapłacić milionów
Dariusz Górczyński, właściciel pralni, walczy o przetrwanie po tym, jak Wojsko Polskie odmówiło zapłaty za kontrakt. Sprawa dotyczy 5,1 mln zł, które miały być wypłacone za usługi pralnicze dla wojsk sojuszniczych.
Dariusz Górczyński, właściciel pralni "Centrala Czystości" w Słupcy, znalazł się w trudnej sytuacji finansowej po tym, jak Wojsko Polskie odmówiło zapłaty za zrealizowany częściowo kontrakt. Umowa, podpisana w kwietniu 2024 r., miała zapewnić mu 50 proc. wartości kontraktu, czyli 5,1 mln zł, nawet jeśli zamówienie nie osiągnie pełnej wartości - o sprawie pisz Interia.
Wojsko odmawia zapłaty
Górczyński, który prowadzi pralnię od czterech lat, jak mówi dziennikarzom portalu, zrealizował jedynie 9 proc. zamówienia, co wynikało z niewielkich dostaw od wojska. Mimo to zgodnie z umową miał otrzymać połowę wartości kontraktu. Jednak w styczniu 2025 r. wojsko odmówiło zapłaty, co postawiło przedsiębiorcę w trudnej sytuacji finansowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O włos od tragedii w Olsztynie. Z sufitu spadło prawie pół tony gruzu
Przedsiębiorca prowadził szczegółową ewidencję prania, a jego pralnia była kilkukrotnie kontrolowana przez wojsko, które nie zgłaszało zastrzeżeń. Mimo to, dowództwo 33. Bazy Lotnictwa Transportowego odmówiło wypłaty, sugerując, że sprawa powinna trafić do sądu.
Górczyński, obciążony kredytami i zobowiązaniami wobec podwykonawców, stoi przed widmem bankructwa. Jego dom, będący zabezpieczeniem kredytu, nie pokrywa wszystkich zobowiązań. Przedsiębiorca planuje złożyć pozew, ale potrzebuje na to 250 tys. zł, co stanowi 5 proc. wartości sporu.
W sprawę zaangażował się wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak, który skontaktował się z wicepremierem i ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Ministerstwo Obrony narodowej analizuje obecnie umowę, a Dowództwo Generalne Wojska Polskiego jest w kontakcie z bazą.
Górczyński, mimo trudnej sytuacji, nie traci nadziei na rozwiązanie problemu. Liczy, że wojsko wywiąże się z umowy, co pozwoli mu uniknąć bankructwa i utraty dorobku życia - pisze Interia.
Amerykanie w Powidzu
W Powidzu funkcjonuje wysunięty magazyn sprzętowy APS-2 (Army Prepositioned Stock), w którym znajduje się uzbrojenie i wyposażenie dla brygady pancernej, z którego mogą w razie potrzeby skorzystać żołnierze przerzucani drogą powietrzną. Również w Powidzu stacjonują amerykańskie wielozadaniowe samoloty bojowe oraz elementy brygady lotnictwa wojsk lądowych (CAB)