Pójdziemy w ślady Orbana

Andrzej Sadowski, szef Centrum Adama Smitha, mówi "Naszemu Dziennikowi", że działania rządu w sprawie OFE są kroczkiem, a nie krokiem we właściwym kierunku.

Pójdziemy w ślady Orbana
Źródło zdjęć: © Centrum im. Adama Smitha

11.03.2011 | aktual.: 11.03.2011 07:44

Sadowski mówi, że Polska wymaga w tej chwili prawdziwej reformy systemu emerytalnego i prawdziwej reformy finansów publicznych. Dodaje, że inicjatywa rządu w sprawie OFE nie jest działaniem na rzecz prawdziwej reformy systemu finansów publicznych.

Według Andrzeja Sadowskiego to, co robi rząd, to jest początek zmian, które skończą się tym, że rząd zaproponuje obywatelom, że albo wybierają gwarantowaną emeryturę z ZUS, albo zdają się na OFE bez gwarancji rządowych. Wskazuje, że tak zrobił premier Viktor Orban na Węgrzech.

Zdaniem Sadowskiego będzie to bardziej uczciwe postawienie sprawy niż mówienie, że oto mamy wariant przejściowy czy nieprzejściowy. Według ekonomisty za 20 lat żaden rząd nie będzie w stanie oddawać OFE po kilkanaście miliardów złotych rocznie, gdyż nie ma takich możliwości ekonomicznych.
Więcej w "Naszym Dzienniku".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)