Polacy: ręce precz od OFE
Jeśli Jacek Rostowski, minister finansów, i Jolanta Fedak, minister pracy, przeforsują ideę przesunięcia części składki z OFE do ZUS, to naraża się społeczeństwu. Taki wniosek płynie z badania opinii publicznej, które na zlecenie "Pulsu Biznesu" przeprowadziła grupa IQS.
06.11.2009 | aktual.: 06.11.2009 10:38
Jeśli Jacek Rostowski, minister finansów, i Jolanta Fedak, minister pracy, przeforsują ideę przesunięcia części składki z OFE do ZUS, to narażą się społeczeństwu. Taki wniosek płynie z badania opinii publicznej, które na zlecenie "Pulsu Biznesu" przeprowadziła grupa IQS.
Aż dwie trzecie (66%) uczestników sondażu jest przeciw zamachowi na składki, a jedynie 14% mówi pomysłowi "tak". Zdaniem ekspertów, opór w tej sprawie jest słuszny. To bowiem nic innego, jak powrót do poprzedniego systemu i rozmontowanie reformy.
- Skutkiem będą niższe emerytury, a problemy budżetu zostaną jedynie odłożone w czasie - komentuje dla gazety Agnieszka Durlik-Khouri, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej.
Alina Lempa z grupy IQS zwraca uwagę, że postawa Polaków wobec systemu emerytalnego wynika z doświadczeń emerytów z najbliższego otoczenia, najczęściej negatywnych. W tej sytuacji trudno o zaufanie i pozytywne emocje.
Badanie przeprowadzono na próbie 500 Polaków.