Polak nie jest tani

Nasz kraj przestał być już kojarzony z tanią siłą roboczą. Specjalistom w Polsce trzeba płacić więcej niż w starej Unii

Polak nie jest tani

08.10.2008 | aktual.: 08.10.2008 09:56

Nasz kraj przestał być już kojarzony z tanią siłą roboczą. Zachodnich inwestorów zaskakują płacowe apetyty naszych specjalistów, informuje "Puls Biznesu".

Specjalistom w Polsce trzeba płacić więcej niż w starej Unii - nawet siedmiokrotnie w przypadku partnera w kancelarii prawnej, pisze "Puls Biznesu".

"Polska jest niewątpliwie jednym z najbardziej wymagających rynków pod względem wynagrodzeń. Szukanie najlepszych specjalistów nie jest tanie. Sytuacja jest jeszcze gorsza na rynku usług prawnych, gdzie dobry prawnik biznesowy jest rzadkością, w dodatku kosztowną" - przyznaje w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Jaime Fuster Rufilanchas, partner w działającej w Polsce od roku kancelarii Garrigues Polska.

"Puls Biznesu" podaje też, że miesięczne pensje na wybranych stanowiskach w Polsce są tylko o 10-15 proc. mniejsze od brytyjskich, najwyższych w Europie. Ale np. w przypadku partnera w kancelarii prawnej przewyższają je nawet siedmiokrotnie, dochodząc do 30 tys. zł miesięcznie.

Okazuje się, że prawnicy znad Wisły przebili budżet hiszpańskiej kancelarii Garrigues.
"Planowali bardzo szybki wzrost. Okazało się jednak, że polscy prawnicy chcieli takich stawek, że nie starczyło budżetu" — twierdzi informator "PB". Podobno po pierwszym roku działalności w kancelarii miało pracować 30 osób. Jest 20.

W polskim Deloitte menedżer również zarabia więcej niż we francuskim, a fundusz TAIGA Mistral nie może znaleźć ekspertów od farm wiatrowych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)