Policjant nie może mieć warkocza
Warkocze i tzw. kitki są nieregulaminową fryzurą policjantów w Łodzi. Włosy muszą ściąć również policjantki.
07.09.2009 | aktual.: 07.09.2009 16:40
Warkocze i tzw. kitki są nieregulaminową fryzurą policjantów w Łodzi. Włosy muszą ściąć również policjantki.
Długie włosy, nawet upięte lub zaplecione w warkocz , mogą mieć wpływ na to, jak funkcjonariusze radzą sobie podczas walki z przestępczością. Na ten temat wypowiedział się w specjalnym piśmie naczelnika wydziału kadr i szkolenia policjantów w Łodzi.
Podinspektor Jarosław Kozłowski, naczelnika wydziału kadr i szkolenia w Łodzi, napisał: "Posiadanie przez funkcjonariusza Policji długich włosów (nawet upiętych w tzw. kitkę bądź warkocz) w czasie wykonywania zadań służbowych np. konwojowania osób, może mieć wpływ na poziom skuteczności podejmowanej interwencji". Naczelnika cytuje "Express Ilustrowany".
Okazuje się bowiem, że policjant może zostać pociągnięty za długie włosy, co w konsekwencji może doprowadzić np. do odebrania mu broni! Tak więc policjanci, którzy mają nieregulaminowe fryzury muszą udać się do fryzjera i to jak najszybciej! za długie włosy
Nie wszystkim policjantom podobają się nowe wytyczne. Proszą nawet o spotkanie w tej sprawie z pełnomocnikiem rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Interweniować zamierzają związki zawodowe.
„Nie ma żadnych przepisów, które by określały, jakiej długości włosy mają nosić policjanci. Będziemy interweniować w komendzie głównej. Szef kadr komendy wojewódzkiej pozostaje nieugięty i nakazuje, aby przełożeni policjantów zdecydowanie egzekwowali narzucone wytyczne – mówi podinsp. Zbigniewa Jagiełło, przewodniczącego zarządu wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Łodzi.