Polska zaściankiem Europy
Polacy mają odmienne postrzeganie, co jest towarem luksusowym, a co nie, w porównaniu z innymi krajami Europy. Dla nas takimi towarami są m.in. Adidas, Nike czy Nivea, wynika z badań Szkoły Głównej Handlowej - pisze "Rzeczpospolita".
28.10.2010 | aktual.: 28.10.2010 08:28
- Kiedyś te marki kojarzyły się z czymś niedostępnym i przez to luksusowym. Potem jako jedne z pierwszych weszły do Polski i dalej są traktowane jako coś lepszego - mówi Anna Nalazek, prezes firmy doradczej Intuition.
W Polsce jednak trudno jest uświadczyć sklepy marek luksusowych. Spośród siedmiu najcenniejszych marek odzieżowo-biżuteryjnych w Polsce są obecne jedynie dwie, Armani i Burberry, znajdujące się na końcu tej krótkiej listy. Nie widać na razie szans na otwarcie oddziałów firm Louis Vuitton, Gucci czy Hermes.
- Drogie marki nie są w Polsce tak znane. Z kolei taki Adidas mocno kojarzy się z marką zachodnią, a więc lepszą, którą jednocześnie można kupić bez problemu - dodała Nalazek.
Jak informuje firma doradcza KPMG, polski rynek dóbr luksusowych w 2010 wyniesie około 27 mld zł, a w ciągu najbliższych 2-3 lat może wzrosnąć nawet o połowę. U nas towary luksusowe kupuje ponad 2 mln osób.