Polski biznes na hamulcu
Drastycznie spada liczba nowych firm. Czy to koniec z przymusem samozatrudnienia, wynikającym z restrukturyzacji dużych przedsiębiorstw, czy powrót do szarej strefy - pyta "Rzeczpospolita".
07.01.2012 | aktual.: 07.01.2012 09:22
Z najnowszych danych ZUS wynika, że w ub. roku w Polsce powstało tylko ok. 37 tys. nowych przedsiębiorstw. W poprzednich latach rejestrowano rocznie 80-100 tys. firm.
Tylko połowa założonych w 2011 r. biznesów to firmy jednoosobowe, podczas gdy właśnie takie dominowały w ostatnich latach. Ok. 16 tys. nowo powstałych zatrudnia nawet do pięciu osób.
- To, że rozwijają się małe przedsiębiorstwa oznacza, że nauczyły się one znajdować nisze rynkowe. Ale znacząco mniejsza liczba nowych jednoosobowych firm może oznaczać, że rośnie szara strefa, ostrzega prof. Maria Drozdowicz-Bieć z SGH.
- Gdyby rok był zły dla przedsiębiorczości, to firm by ubywało, a nie przybywało, przekonuje jednak Andrzej Arendarski, szef Krajowej Izby Gospodarczej.
Z danych ZUS wynika, że obecnie działa w Polsce 1,3 mln firm jednoosobowych, a kolejne ponad pół miliona to najmniejsze - zatrudniające do pięciu osób.