Trwa ładowanie...
gus
29-05-2009 11:34

Polski PKB jednak nie spada

W przeciwieństwie do większości europejskich państw Polska obroniła się w trzech pierwszych miesiącach tego roku przed spadkiem produktu krajowego brutto (PKB).

Polski PKB jednak nie spada
d2ieaoj
d2ieaoj

Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał dziś, że nasza gospodarka rozwijała się w tym czasie w tempie 0,8%.

Tym samym znaleźliśmy się w gronie nielicznych państwa świata, których gospodarki nie kurczyły się. Szczególnie korzystnie wyglądamy na tle państw z naszego regionu. Na Łotwie w I kwartale PKB spadł aż o 18% w porównaniu z tym samym okresem 2008 r. Kilkunastoprocentowa zniżka jest też udziałem Estonii i Litwy, a w innych częściach świata także Singapuru.

W I kwartale dynamika wzrostu polskiego PKB zmniejszyła się do 0,8% w skali roku, ale biorąc pod uwagę dane wyrównane sezonowo i porównując z poprzednim kwartałem mieliśmy przyspieszenie. W IV kwartale 2008 r. PKB nie zmienił się, w I kwartale 2009 r. zwiększył o 0,4%. Na taki wynik złożyło się dość zróżnicowane zachowanie poszczególnych składników produktu krajowego brutto.

Najsilniejszą częścią gospodarki pozostaje popyt krajowy. W I kwartale tego roku największy wpływ na wzrost PKB miało spożycie indywidualne (0,7 pkt proc.). Wpływ popytu inwestycyjnego wyniósł 0,0 pkt. proc. Odnotowano natomiast nieznaczny negatywny wpływ eksportu netto, czyli wymiany handlowej, który wyniósł 0,1 pkt proc. Spożycie ogółem w I kwartale 2009 r., w porównaniu z analogicznym okresem 2008 roku, było wyższe o 3,9 %, w tym spożycie indywidualne o 3,3 %, a spożycie publiczne wzrosło o 6,1%. Nakłady brutto na środki trwałe w I kwartale 2009 r. były wyższe o 1,2 %, w porównaniu z analogicznym okresem 2008 roku. Stopa inwestycji (relacja nakładów brutto na środki trwałe do produktu krajowego brutto w cenach bieżących) wyniosła 14,9 % wobec 15,1 % przed rokiem.

Krzysztof Stępień
główny ekonomista,
Expander

d2ieaoj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ieaoj