Polskie sposoby na rosyjską blokadę

Polscy eksporterzy wysyłający towary do Rosji próbują ratować się przed bankructwem, wynajmując litewskich i białoruskich przewoźników - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Polskie sposoby na rosyjską blokadę
Źródło zdjęć: © AFP | SAKIS MITROLIDIS

31.01.2011 06:31

Dziś w Paryżu odbędzie się kolejna tura polsko-rosyjskich negocjacji w sprawie umowy tranzytowej, która wygasła 15 stycznia. Oba kraje nie mogą się porozumieć co do limitu przewożonych ładunków, który Rosjanie chcą znacznie zmniejszyć. Brak umowy skutkuje zamknięciem dla naszych przewoźników rosyjskiej granicy.

Polscy przewoźnicy szacują, że co trzecia firma transportowa już zaczęła współpracę ze spedytorami z krajów bałtyckich czy Białorusi. Gazeta pisze, że Polacy wysyłają towar na przykład na Litwę, gdzie dochodzi do przeładunku transportu, który jedzie do Rosji. Jednak jak podkreśla dziennik, taki zabieg nie gwarantuje sukcesu, bo Rosjanie coraz częściej poddają kierowców z Białorusi czy Litwy drobiazgowej kontroli. Szef Związku Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek wprost mówi o łamaniu prawa. - Rosjanie blokują towar z Polski. Zgodnie z prawem należy brać pod uwagę miejsce załadunku towaru, a nie pochodzenia - zaznacza.

Gazeta ocenia, że szanse na zniesienie rosyjskiej blokady w trakcie dzisiejszych rozmów są nikłe, choć ministerstwo infrastruktury zapewnia, że robi co w jego mocy.

ciężarówkarosjatranzyt
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)