Pomostówka nie chroni przed zwolnieniem
Przedemerytalna ochrona pracowników uprawnionych do pomostówek zależy teraz od interpretacji sądów. Ministerstwo chce zmienić przepisy, aby rozwiać wątpliwości.
20.03.2009 08:04
Chodzi o jednoznaczne rozstrzygnięcie, czy takie osoby są objęte czteroletnią ochroną przed zwolnieniem z pracy. Zapewnia ją kodeks pracy. Dla większości pracowników ochrona ta rozpoczyna się cztery lata przed ukończeniem 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.
Do końca zeszłego roku pracowników ze specjalnymi uprawnieniami emerytalnymi (za pracę w szczególnych warunkach, np. hutników, energetyków, lub w szczególnym charakterze, np. pilotów czy nauczycieli) obowiązywały przepisy stanowiące, że dla nich wiek emerytalny został obniżony do 55 lat dla kobiet i 60 dla mężczyzn. Ich okres ochrony przed zwolnieniem rozpoczynał się więc cztery lata wcześniej.
Dziurawe przepisy
Niestety takich przepisów zabrakło w obowiązującej od początku tego roku ustawie o emeryturach pomostowych, która znacznie ograniczyła liczbę uprzywilejowanych pracowników. Mówi ona jedynie, że wymienionym w niej osobom po osiągnięciu wieku 55/60 lat przysługuje emerytura pomostowa. Nie znalazło się tam stwierdzenie, że dla nich jest to wiek emerytalny.
Potrzebna nowelizacja
Wzbudziło to wątpliwości ekspertów, czy pracownikom uprawnionym do emerytur pomostowych przez ostatnie cztery lata przed przejściem na to świadczenie przysługuje ochrona przed zwolnieniem z pracy. Gdyby się okazało, że firma może bezkarnie zwolnić takiego pracownika, mógłby on stracić bezpowrotnie prawo do emerytury pomostowej, bo np. zabrakłoby mu uprawniającego do niej stażu. Musiałby wówczas przejść na emeryturę na ogólnych zasadach, czyli później.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przyznaje, że jest problem z nowymi przepisami. Są już pierwsze przypadki zwolnień osób, które po ich wejściu w życie mogłyby się niedługo starać o pomostówkę. Urzędnicy radzą im wnoszenie spraw do sądu. W resorcie toczą się także prace nad nowelizacją ustawy o emeryturach pomostowych, która zagwarantowałaby tym pracownikom ochronę przed zwolnieniem.
_ Najlepiej rozwiać wszystkie wątpliwości co do interpretacji przepisów i znowelizować ustawę pomostową. Nie ma pewności, że sąd przyjmie korzystną dla pracowników interpretację przepisów _– uważa dr Kamil Antonów z Uniwersytetu w Opolu. _ Moim zdaniem jednak wszystko przemawia za tym, że te osoby podlegają ochronie przed zwolnieniem już teraz. Przepisy o emeryturach pomostowych przedłużają bowiem uprawnienia pracowników, którzy z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze byli do końca zeszłego roku chronieni przed zwolnieniem _.
Urzędnicy MPiPS ze względu na wagę problemu chcą tak zmienić przepisy, by jednoznacznie przewidywały ochronę takich pracowników. Podkreślają jednak, że prace nowelizacyjne wymagają czasu, m.in. społecznych konsultacji. Dlatego szybsze zmiany umożliwiłby projekt przygotowany przez posłów i złożony w Sejmie.
_ Jestem gotowa przyjrzeć się tej sprawie _– deklaruje Magdalena Kochan, wiceprzewodnicząca Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
Inetta Jędrasik-Jankowska profesor z Uniwersytetu Warszawskiego
Zakaz zwalniania pracowników na cztery lata przed emeryturą służy ochronie ich zatrudnienia. Tak by utrata etatu nie mogła przeszkodzić w wypracowaniu niezbędnego stażu, bez którego nie nabędą oni prawa do takiej emerytury. Daje to także możliwość wyższego świadczenia z ZUS.
Z nowej ustawy pomostowej nie wynika prawo do takiej ochrony. Nie mówi ona literalnie, jak dotychczasowe przepisy, że wiek, w którym pracownicy mogą skorzystać ze specjalnych uprawnień za pracę w szczególnych warunkach, jest dla nich obniżonym wiekiem emerytalnym. W tej sytuacji można dojść do wniosku, że nie obejmuje ich w tym czasie wynikająca z kodeksu pracy ochrona przed zwolnieniem w ciągu ostatnich czterech lat przed przejściem na emeryturę. Myślę, że warto zmienić przepisy, tak by nie było wątpliwości. Taka ochrona powinna im przysługiwać.
Mateusz Rzemek