Posłowie powierzą akcje ślepym funduszom?

Podajemy do publicznej wiadomości nazwiska naszych posłów, którzy mają jakiekolwiek akcje lub udziały w spółkach – poinformował wczoraj Mariusz Błaszczak, rzecznik prasowy Klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Posłowie powierzą akcje ślepym funduszom?
Źródło zdjęć: © WP.PL

26.03.2009 | aktual.: 26.03.2009 14:17

Lista ukazała się po południu na stronach internetowych klubu i zawiera nazwiska 19 posłów PiS oraz 10 senatorów.

Po wpadce senatora Tomasza Misiaka (PO) opublikowanie podobnej listy zapowiadała Platforma Obywatelska, ale po protestach posłów przewodniczący klubu Zbigniew Chlebowski powiedział, że wszelkie informacje o udziałach w spółkach i akcjach parlamentarzyści ujawniają w oświadczeniach majątkowych.

Swoją własną listę posiadaczy akcji przygotował też Klub Lewicy, jednak nie ma zamiaru jej publikować. _ Znajduje się na niej kilkanaście nazwisk. To nic w porównaniu z pięćdziesięcioma posłami, którzy znaleźli się na liście PO _- mówi Tomasz Kalita, rzecznik klubu Lewica. Tymczasem przewodniczący sejmowej komisji regulaminowej poseł Jerzy Budnik (PO) uważa, że opublikowanie list nic nie zmieni. _ Listę, którą ogłosił PiS, w godzinę może sobie zrobić każdy, kto ma dostęp do internetu i zapozna się z poselskimi oświadczeniami majątkowymi _- mówi.

Dodaje, że nasuwa się pytanie, co parlamentarzyści mają zrobić z posiadanymi akcjami i udziałami w spółkach. _ W rozpatrywanym właśnie przez komisję projekcie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora jest propozycja, aby parlamentarzyści nie mogli posiadać więcej niż 10 proc. akcji danej spółki _.

Zdaniem Budnika, problem można też rozwiązać, nakazując posłom przekazanie akcji do tzw. ślepych funduszy inwestycyjnych. _ Jednak ta zasada mogłaby obowiązywać dopiero od następnej kadencji, bo każdy ma prawo wiedzieć wcześniej, że po wyborze do Sejmu będzie musiał powierzyć swój majątek takiemu funduszowi _- uważa Budnik.

Piotr Dziubak

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)