Powraca sprawa podatku ekologicznego
Jeszcze w tym tygodniu dojdzie do spotkania ekspertów przemysłu samochodowego z przedstawicielami Ministerstwa Gospodarki w sprawie przyszłości polskiej motoryzacji - informuje dzisiejsza "Rzeczpospolita".
Już ponad rok temu pojawiły się pierwsze pomysły dotyczące wprowadzenia w Polsce podatku ekologicznego. Przez ostatni rok nie powstały żadne konkretne przepisy. Temat podatku powraca ponownie za sprawą Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), który opublikował dane o podatku ekologicznym w Unii Europejskiej. Na jego wprowadzenie zdecydowało się już 17 krajów członkowskich. Podatek uzależniony jest od emisji CO2 oraz zużycia paliwa.
Jak powiedział "Rzeczpospolitej" Jakub Faryś z PZPM, w Polsce średnia wieku samochodów wynosi 15 lat, co oznacza, że mamy jedną z najstarszych flot samochodowych w Europie. Jego zdaniem, wprowadzenie podatku ekologicznego skłoniłoby Polaków do kupowania bardziej ekologicznych samochodów, a przede wszystkim nowych. Zaznacza jednocześnie, że największym problemem są wraki jeżdżące po naszych drogach, ale nie chodzi tutaj o całkowite wyeliminowanie importu aut z zagranicy.
Zdaniem przedstawicieli branży samochodowej, to właśnie brak podatku ekologicznego hamuje sprzedaż nowych aut. Zdaniem Faryśa, trzeba znaleźć rozwiązanie, które zachęci Polaków do kupowania nowych aut, a przy tym będzie to dla nich opłacalne.
kj