Powrót do wzrostów?
We wtorek inwestorzy na warszawskim parkiecie przystąpili do odrabiania zaległości względem zachodnich rynków. Wzrosty na sesji azjatyckiej oraz pozytywny początek tygodnia na Wall Street dostarczyły argumentów kupującym i indeks dwudziestu największych spółek rozpoczął dzień wzrostem o 0,5%.
Wobec braku istotniejszych wydarzeń i publikacji rynkowych, pierwsze godziny handlu przyniosły konsolidację na wyznaczonych rano poziomach i dopiero zielony początek sesji za oceanem wyrwał z letargu inwestorów na warszawskim parkiecie. Na tej fali WIG20 dotarł po godz. 16:00 na wysokość 2 781 pkt, jednak sam finisz wypadł minimalnie niżej i ostatecznie indeks zakończył wtorek na poziomie 2 772 pkt, (+1,1%) przy obrotach na poziomie 916 mln PLN. Lokomotywą wzrostu indeksu były walory KHGM, które na koniec dnia zyskały 3,2%. Pozytywnie wyróżniały się również papiery TPSA, kończące dzień wzrostem o 2,5%.
Poniedziałkowe straty próbował odrabiać sektora bankowy; PKOBP i PEKAO zyskały odpowiednio 1,2% oraz 1,1%. Spośród blue chipów poniżej kreski zakończyły dzień jedynie LOTOS oraz GTC. Na rynku walutowym bicie rekordów kontynuowała szwajcarska waluta, podkreślając wzrost awersji do ryzyka wśród globalnych inwestorów. Frank poprawił poniedziałkowy rekord względem EUR, któremu nie pomogły poranne informacje o umieszczeniu przez agencję Moody's ratingu Portugalii na liście obserwacyjnej z tendencją do jego obniżenia.