Powtarzający się schemat

Od kilku dni można zauważyć pewną prawidłowość – dolar jest najsłabszy późnym wieczorem, bądź wczesnym rankiem, a później podczas sesji europejskiej (największy obrót przypada na Londyn), próbuje odrabiać straty.

Obraz
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

Sytuacja zmienia się po otwarciu handlu na Wall Street – dalsza zwyżka giełdowych indeksów, przekłada się na wzrost globalnego apetytu na ryzyko i następuje dalsza alokacja kapitałów w kierunku innych walut, niż amerykańska. Wniosek z tego jest taki, iż wystarczy mocniejsza korekta na Wall Street, aby móc ogłosić scenariusz kilku lepszych dni dla dolara. Niestety na razie sytuacja makroekonomiczna temu nie sprzyja . Opublikowane o godz. 16:00 dane odnośnie indeksu Philly FED we wrześniu pokazały jego wzrost do 14,1 pkt. z 4,2 pkt. w sierpniu, co potwierdzi koncepcję odbicia w gospodarce. Z kolei dane dotyczące liczby wydanych pozwoleń i rozpoczętych budów w sierpniu, a także cotygodniowe informacje odnośnie liczby bezrobotnych, były wprawdzie nieco gorsze od prognoz, ale można powiedzieć, że w granicach „błędu statystycznego”.

I tak przebieg notowań EUR/USD wyglądał dziś następująco – rano konsolidacja poniżej porannego szczytu na 1,4766 i w końcu korekta owocująca spadkiem do 1,4690 i po południu wyraźne odwrócenie krótkoterminowego trendu. W efekcie o godz. 16:08 euro było warte 1,4750, a układ techniczny i „fundamentalny” daje duże szanse na pokonanie porannego maksimum i wzrost powyżej poziomu 1,48 do jutra rana. W kraju po porannym umocnieniu, byliśmy świadkami korekty. Nabrała ona tempa w sytuacji naruszenia przez EUR/USD poziomu 1,47, co zbiegło się z chwilowym pogorszeniem się nastrojów na giełdach. W efekcie w pewnym momencie za euro płacono blisko 4,14 zł, a dolar był wart 2,8170 zł (o możliwości takiej korekty pisałem w porannym raporcie). Później wraz z powrotem wzrostów EUR/USD, złoty odrobił sporą część strat. O godz. 16:12 euro było warte 4,1120 zł, a dolar 2,7880 zł. Wydaje się, iż w perspektywie nadchodzących godzin są szanse na spadek euro poniżej 4,10 zł i zejścia dolara na nowe minima poniżej 2,7740 zł.

Opublikowane dzisiaj o godz. 14:00 dane GUS dotyczące sierpniowej produkcji przemysłowej i cen PPI można zapisać na plus dla naszej waluty, chociaż raczej w dłuższym terminie. Spadek dynamiki produkcji o 0,2 proc. r/r sugeruje, iż lipcowe tąpnięcie do 4,4 proc. r/r mogło być przypadkowe. Z kolei wzrost cen produkcji o 2,5 proc. r/r wobec prognozowanych 2,7 proc. r/r i 2,8 proc. r/r odnotowanych w lipcu, pokazuje, że presja inflacyjna w gospodarce może nie być aż tak znacząca.

Marek Rogalski – analityk DM BOŚ S.A.

Źródło artykułu: Dom Maklerski BOŚ

Wybrane dla Ciebie

Szczęśliwy kupon z Żabki. Liczby wytypowane na Kujawach
Szczęśliwy kupon z Żabki. Liczby wytypowane na Kujawach
PiS obiecał. Orlen Tuska buduje. Wielka inwestycja uratuje miasteczko?
PiS obiecał. Orlen Tuska buduje. Wielka inwestycja uratuje miasteczko?
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii