Praca przy prezydencji. Ile można zarobić?

Zadaniem rekrutowanych dla MSZ pracowników, zwanych oficerami łącznikowymi, będzie opieka nad zagranicznymi delegacjami przyjeżdżającymi do Polski na najwyższe rangą, nieformalne posiedzenia ministerialne. W każdym z nich będzie uczestniczyło co najmniej 26 oficerów łącznikowych (przynajmniej jeden dla każdego z przyjeżdżających do Polski krajów członkowskich UE).

- Oficerowie będą przede wszystkim dbali o sprawną organizację przejazdów i spotkań oraz opiekę nad zagranicznymi delegacjami. Do ich zadań należeć będzie zapewnienie przepływu informacji między delegacją a organizatorami spotkania - mówi Katarzyna Gurszyńska z firmy Ranstad. - Będą towarzyszyć delegacji w drodze na spotkania i ze spotkań, nadzorować obsługę logistyczną delegacji, koordynować jej kontakty z dziennikarzami, na bieżąco dostarczać informacji dotyczących planu, miejsca spotkania, ewentualnych zmian w programie, itp.

Najważniejsze kryteria wyboru kandydatów to dobra znajomość minimum dwóch języków obcych (angielskiego oraz języka kraju delegacji, którą dany oficer będzie się zajmował), zdolności organizacyjne, odporność na stres, komunikatywność, umiejętność funkcjonowania w środowisku wielokulturowym, dyscyplina i punktualność, dyspozycyjność oraz wysoka kultura osobista. Ponadto, wymagana jest ogólna wiedza na temat UE, orientacja w bieżących wydarzeniach w Polsce oraz w kraju danej delegacji, a także wiedza na temat ich społeczeństw i kultury. Będzie również brane pod uwagę doświadczenie kandydata w pracy w środowisku międzynarodowym oraz przy projektach zespołowych wymagających dobrej organizacji.

Obowiązki oficera łącznikowego nie będą wymagały codziennego zaangażowania. - Na przestrzeni półrocza prezydencji, każdy z zatrudnionych przez MSZ oficerów łącznikowych będzie miał za zadanie obsłużyć około 17 jedno- lub dwudniowych spotkań dyplomatów. Obsługa jednego spotkania to około 3 – 4 dni pracy (od poprzedzającego pracę briefingu organizacyjnego, a następnie odbioru delegacji z lotniska dzień przed spotkaniem, po jej wyjazd, często dzień po zakończeniu spotkania) - mówi Katarzyna Gurszyńska.

Średnio faktyczne prace będą dotyczyły od 10 do 15 dni w miesiącu. W sierpniu ze względu na wakacyjną przerwę w unijnych instytucjach, spotkania prezydencji nie będą się odbywać, stąd zaangażowanie oficerów w tym okresie będzie na minimalnym poziomie. Praca ta będzie się również wiązać z częstymi podróżami. Oficer łącznikowy także dodatkowo zarabia - około 3,5 tys. złotych miesięcznie.

AD