Praca sezonowa za granicą. Zobacz, gdzie można najwięcej zarobić
Okres wakacyjny to idealny czas na wyjazd do pracy sezonowej za granicą. Oferty pracy dotyczą nie tylko rolnictwa, ale też prac budowlanych, gastronomii i hotelarstwa. Osoby zainteresowane podjęciem pracy często nie muszą ani znać języka, ani posiadać doświadczenia. Oto, w których krajach warto się zatrudnić tego lata.
Wynagrodzenia, jakie proponują polscy pracodawcy, nie zwalają z nóg. Za zbiór truskawek płaci się od 8 do 12 zł brutto za godzinę, godzinowe zarobki kelnera to średnio 11 zł brutto, a o dwa złote więcej zarobi magazynier, pracownik produkcji lub merchandiser. Jak wynika z badania Work Service, najwyższym wynagrodzeniem tego lata mogą pochwalić się opiekunki do dzieci i hostessy, odpowiednio od 19,3 do 25,8 zł brutto na godzinę oraz od 10,2 do 21,6 zł brutto za godzinę. Dlatego osoby, dla których okres wakacyjny to doskonały czas na szybki zastrzyk gotówki, wybiorą raczej pracę za granicą niż u naszego rodaka. Tym bardziej, że do prac sezonowych często nie jest potrzebne ani doświadczenie, ani nawet znajomość języka. Oto, w których krajach chętnie przyjmą Polaków do pracy, na jakie stanowiska są wolne wakaty i ile dostaniemy za swój wysiłek.
Najpopularniejszą pracą sezonową we Francji jest zbieranie winogron. Pracownicy mogą liczyć na co najmniej 43 zł brutto na godzinę (tyle wynosi stawka minimalna we Francji po przeliczeniu na złotówki) oraz 25-procentowy dodatek za nadgodziny. Oznacza to, że na winobraniu można zarobić około 6,6 tys. zł brutto miesięcznie. Pracodawcy najczęściej zobowiązują się do zagwarantowania noclegu, dojazdu do miejsca pracy, a czasami nawet wyżywienia. Koszty są potrącane bezpośrednio z wypłacanej pensji. Od pracowników najczęściej wymaga się podstawowej znajomości języka francuskiego lub angielskiego.
We Francji jest też duże zapotrzebowanie na pracowników do zbiorów melonów, orzechów i oliwek, a także do polerowania jabłek. Francuzi chętnie też zatrudniają Polaków do prac przy hodowli trzody chlewnej, gęsi i kaczek.
Innym popularnym zajęciem na okres wakacji jest praca w branży hotelarskiej. We Francji Polacy znajdują zatrudnienie na stanowisku pokojówek oraz recepcjonistów. Ich wynagrodzenie miesięczne jest zbliżone do stawek proponowanych przy zbiorach. Podobne wynagrodzenie otrzymują we Francji też kelnerzy. Tu wymagana jest natomiast dobra znajomość języka francuskiego oraz doświadczenie w tym zawodzie.
W Holandii Polacy najczęściej znajdują zatrudnienie przy uprawie owoców, warzyw i kwiatów. Ich wynagrodzenie nie przekracza raczej poziomu płacy minimalnej w tym kraju, a jej wysokość zależy od grupy, do której kwalifikuje się pracownik. Osoby powyżej 22 roku życia zarabiają w Holandii minimalnie równowartość 6,7 tys. zł brutto miesięcznie, natomiast wysokość stawki minimalnej młodszych pracowników zależy od wieku i wynosi 5,7 tys. zł brutto dla 22-latków, 4,9 tys. zł dla 21-latków, 4,1 tys. zł dla 20-latków i 3,5 tys. zł dla 19-latków.
Inne oferty dotyczące pracy sezonowej w Holandii również dotyczą prac fizycznych. Polacy mogą znaleźć tu zatrudnienie na stanowiskach pakowaczy w zakładach produkcyjnych, poszukiwane są też osoby do wykładania towarów na półki sklepowe, przy przeładunku towarów z kontenerów, rozładunku tirów, sortowaniu śmieci i sprzątaniu. Pracownicy zatrudnieni na tych stanowiskach, podobnie jak osoby pracujące przy zbiorach, mogą tu najczęściej liczyć jedynie na wynagrodzenie minimalne.
Podobne pensje otrzymują tu też opiekunki do dzieci oraz osób starszych. Mają one jednak zapewnione miejsce zamieszkania i wyżywienie.
Na zbiory owoców i warzyw jeździ się też do Norwegii. Największą popularnością wśród polskich pracowników sezonowych cieszą się zbiory truskawek. Wynagrodzenie godzinowe pracowników wynosi co najmniej 47 zł brutto. Wyższe stawki otrzymują osoby zbierające pomidory, papryki i ogórki - 64 zł za godzinę. Do kraju tego jeździ się też na zbiory winogron, borówek, jabłek, gruszek, malin i czereśni. Stawki uzależnione są od wagi danego owocu.
Norwegowie chętnie zatrudnią Polaków do prac budowlanych. Malarze bez doświadczenia otrzymują tu podobne wynagrodzenie do osób zatrudnionych w rolnictwie, ale pracownicy posiadający staż pracy w tym sektorze mogą zarobić tu nawet 85 zł brutto za godzinę. Na podobne płace mogą w Norwegii liczyć osoby zatrudniane na farmach rybnych. Trochę niższe pensje natomiast proponowane są osobom pracującym przy oczyszczaniu rowów melioracyjnych i przy przeprowadzkach - od 76 zł do 80 zł brutto za godzinę.
Najwięcej ofert dotyczących pracy sezonowej w Niemczech odnosi się do prac przy warzywach i owocach. Stawki godzinowe w rolnictwie wahają się w przeliczeniu od 31 do 40 zł brutto za godzinę, a największą popularnością cieszą się tu zbiory szparagów oraz truskawek. Podobne wynagrodzenia do zbieraczy otrzymują w Niemczech też magazynierzy i osoby zatrudnione w firmach produkcyjnych.
Wyższe płace w Niemczech oferowane są pracownikom fizycznym zatrudnionym poza rolnictwem. 40 zł brutto na godzinę zarabiają tu pracownicy sortowni odpadów oraz ulotkarze, a 44 zł brutto - pracownicy myjni samochodowych, którzy dodatkowo mogą liczyć też na prowizję od każdego umytego samochodu. Powyżej 44 zł za godzinę otrzymują tu też doświadczeni pracownicy budowlani.
Dla osób znających język niemiecki w stopniu co najmniej komunikatywnym jest możliwość pracy w branży gastronomiczno-hotelarskiej. Pracodawcy szukają głównie kelnerów oraz kucharzy, którym oferują od 35 zł do około 60 zł brutto miesięcznie. Osób z dobrą znajomością języka niemieckiego szuka też poczta niemiecka. Pracownikom zatrudnionym na stanowisku listonosza proponuje około 53 zł brutto za godzinę.
Wiele osób wyjeżdża też do Niemiec, by na okres miesiąca lub dwóch opiekować się osobami starszymi. Ich wynagrodzenie miesięczne waha się od 6,2 tys. do ponad 10 tys. zł brutto.
W Anglii za pracę w rolnictwie można dostać w przeliczeniu od 36 do 67 zł za godzinę. Najwyższe stawki proponowane są osobom, które zobowiązane są nie tylko do zbiorów, ale też do czynności związanych z nawadnianiem czy budową tuneli foliowych.
Wiele ofert dotyczących prac sezonowych odnosi się do pracowników budowlanych. Oferowane im wynagrodzenie zależy najczęściej od specjalizacji i waha się od 56 do 95 zł brutto za godzinę. Na najwyższe stawki mogą liczyć stolarze i cieśle, najmniej zarobi tu natomiast betoniarz oraz inni pracownicy ogólnobudowlani.
Duży odsetek Polaków wyjeżdża też do Wielkiej Brytanii, by opiekować się osobami starszymi. Takim osobom proponuje się od 8 tys. zł do około 11 tys. zł brutto miesięcznie. Od kandydatów na to stanowisko wymagana jest oczywiście znajomość języka angielskiego co najmniej w stopniu komunikatywnym.
Rolnictwo zajmuje ważne miejsce w gospodarce Hiszpanii, a Polacy chętnie zatrudniani są przy zbiorach warzyw i owoców. Proponowane przez Hiszpanów stawki nie są jednak tak wysokie, jak w innych krajach europejskich. Najwięcej ofert pracy sezonowej dotyczy tu zbiorów cytrusów i truskawek. Godzinowe wynagrodzenie waha się tu od 27 zł do ponad 30 zł brutto, jednak, jak podają pracodawcy w ogłoszeniach, pracowite osoby mogą zarobić tu nawet do 8 tys. zł brutto miesięcznie.
W Hiszpanii jest też zapotrzebowanie na pokojówki. Miesięczne wynagrodzenie jednak nie jest zbyt wysokie i wynosi od 3,1 tys. zł do 3,5 tys. zł brutto. Zakwaterowanie jest jednak bezpłatne - zapewnia je pracodawca.
Hiszpanie poszukują też animatorów sportowych i do dzieci. Zarobki są podobne do wynagrodzenia jakie otrzymuje pokojówka, a pracownik musi wykazać się znajomością przynajmniej dwóch języków, w tym jednym z nich musi być hiszpański lub angielski.
Trochę wyższe stawki są proponowane kelnerom i barmanom - od 3,3 zł do prawie 5 tys. zł brutto miesięcznie.