Pracownicy nie jedzą w domu
Połowa pracowników i uczniów nie ma czasu na przyrządzanie i jedzenie śniadań w domu. Chcą to wykorzystać restauratorzy.
19.08.2008 | aktual.: 19.08.2008 15:01
Połowa pracowników i uczniów nie ma czasu na przyrządzanie i jedzenie śniadań w domu - wynika z najnowszych badań firmy analizującej rynek IQS Quant Group.
Zapracowanie Polaków chcą wykorzystać restauratorzy. Na razie jednak oferta śniadaniowa polskich restauracji jest skromna i droga - czytamy w "Polsce". Za poranny zestaw np. w kawiarni u Bliklego trzeba zapłacić od 27 do 58 zł. Dlatego większość z nas woli w sklepie kupić gotową sałatkę lub kanapkę.
Restauratorzy liczą jednak na to, że wprowadzając tanie zestawy, przekonają nas do jadania porannych posiłków w lokalach. Od kilku tygodni ofertę śniadań testuje Sphinx – największa sieć restauracji z obsługą kelnerską, stawiająca do tej pory na dania obiadowe.
Dziennik "Polska" pisze też, że sieć Green Way na próbę wprowadzi muesli i koktajle.
Bogatsza oferta i rosnąca konkurencja oznaczają niższe ceny. Na śniadaniowy zestaw nie trzeba już wydawać 20–30 zł. Tyle co najmniej żądają modne kawiarnie w centrach dużych miast, na przykład warszawskie Szparka, Szpilka czy kawiarnie Coffee Heaven. Teraz śniadaniowe zestawy na ciepło w sieciach Sphinx czy McDonald's będzie można zjeść już za 7–9 zł.
Zobacz też:
9 TYSIĘCY NA NAUKĘ DLA BEZROBOTNEGO
POLOT W PRACY