Prawnicza wojna o rynek fuzji
Zapowiada się rok ze znacznie mniejszą liczbą transakcji przejęć spółek. Są sprzedający, ale brakuje kupców. Kancelarie prawne odczują presję na obniżenie stawek, a wiele z nich zwolni pracowników - przewiduje "Dziennik Gazeta Prawna".
20.08.2012 07:07
*Zapowiada się rok ze znacznie mniejszą liczbą transakcji przejęć spółek. Są sprzedający, ale brakuje kupców. Kancelarie prawne odczują presję na obniżenie stawek, a wiele z nich zwolni pracowników - przewiduje "Dziennik Gazeta Prawna". *
Gazeta dodaje, że w wielu kancelariach już wstrzymano przyjęcia nowych prawników, bo nie wiadomo, czy będzie dla nich zajęcie. Powodem jest mała liczba transakcji spowodowana sytuacją ekonomiczną i presją na stawki - tłumaczą "Dziennikowi Gazecie Prawnej" sytuację w branży prawnicy. Godzina pracy polskiego prawnika przy fuzjach i przejęciach kosztuje nawet 1600 - 1900 złotych.
Dużych, wartych co najmniej kilkaset milionów złotych transakcji na horyzoncie prawie nie widać. Jedynie planowana na wrzesień sprzedaż sieci medycznej Lux Med jest szansą na lukratywny zarobek, bo kancelarie nie obstawiły jeszcze kontraktów doradczych. Ale to na razie wszystko - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Gazeta podkreśla, że najbardziej cierpią lokalne kancelarie, które w walce o zlecenia przy najdroższych fuzjach lub przejęciach przegrywają konkurencję z międzynarodowymi sieciami.