Premier szuka oszczędności
Premier Donald Tusk rozmawiał z ministrem finansów Jackiem Rostowskim o oszczędnościach w poszczególnych resortach
01.07.2009 | aktual.: 01.07.2009 17:10
.
Pod koniec czerwca minister finansów poinformował, że deficyt budżetowy wzrośnie w 2009 roku o 9 mld zł w stosunku do planowanego i wyniesie 27 mld zł. W związku z koniecznością nowelizacji budżetu rząd szuka dodatkowych oszczędności w resortach na poziomie 3 mld zł.
_ Mam (w środę) jedno z ostatnich spotkań z ministrem Rostowskim, który ma złożyć raport. Jak tylko będę gotowy z pełną informacją, oczywiście państwa poinformujemy. Nie ma żadnych szczególnych napięć, one się pojawią w związku z tym, że planowana dywidenda z PKO BP jest mniejsza niż to pierwotnie zakładał minister finansów _ - powiedział Tusk w środę na konferencji prasowej.
Jak dodał, nie wyklucza, że za chwilę szef resortu finansów powie mu, że - "aby nowela budżetowa spinała się w całość - trzeba jeszcze trochę popracować".
Na razie - mówił Tusk - "nie ma żadnych sygnałów z rozmów, które prowadził minister Rostowski, które świadczyłyby o jakichś szczególnych napięciach w rozmowach między resortem finansów a poszczególnymi resortami".
Pytany, czy jest możliwości, aby oszczędności w resortach pochodziły m.in. z rezerwy Solidarności Społecznej lub rezerwy Funduszu Alimentacyjnego, Tusk powiedział: _ Idea rezerwy polega na tym, że odkładamy pieniądze zakładając, że będą potrzebne w sytuacji nadzwyczajnej, trudnej. Zakładamy, że te najbliższe miesiące, to czas trudny. Wszędzie tam, gdzie odkładaliśmy rezerwy na miarę dobrego czasu, będziemy szukali też źródeł pieniędzy. _
Premier podkreślił, że tą rezerwą - którą rząd chce najbardziej oszczędzić - są oszczędności Polaków.
_ Dlatego cały czas bronimy Polaków - na tyle, na ile to możliwe - przed groźbą podnoszenia opłat. Podnoszenie takich opłat jak podatki, to ostateczność. Szukamy tych pieniędzy także w rezerwach, aby uniknąć drastycznej skali opłat, które musieliby bezpośrednio ponosić ludzie _- dodał.
Tusk zapewnił jednocześnie, że jeśli rząd ograniczy jakąś rezerwę, to nie oznacza, że chce ograniczyć wypłaty tego, co się ludziom należy, tylko że rezerwa była większa niż to wynika z faktycznych potrzeb.
Rzecznik rządu Paweł Graś potwierdził, że w środę odbyło się spotkanie premiera z ministrem finansów. Jak zaznaczył, było to kolejne spotkanie obu polityków w sprawie oszczędności w resortach oraz nowelizacji budżetu. Według informacji PAP trwało ono około 3 godzin.
Rzecznik nie chciał mówić o szczegółach spotkania, ponieważ - jak tłumaczył - nie brał w nim udziału.
Graś zapowiedział jednocześnie, że - po zakończeniu roboczej tury spotkań z ministrami w sprawie oszczędności - premier przedstawi całościowy, spójny komunikat na temat oszczędności znalezionych w poszczególnych resortach.