Po spotkaniu Marek Borowski powiedział, że w trakcie rozmowy wszyscy ministrowie byli zgodni, że rząd powinien podjąć szeroki dialog dotyczący zminimalizowania skutków kryzysu. Warunkiem rozpoczęcia dialogu będzie zaprzestanie przez rząd wysyłania "usypiających komunikatów" . Rząd też, zdaniem Borowskiego, powinien jasno powiedzieć czego możemy spodziewać się w kwestii dochodów, możliwości ograniczenia wydatków, czy jakie będą konsekwencje zwiększenia deficytu budżetowego.
Mirosław Gronicki zaznaczył, że prezydent oraz ministrowie oczekiwaliby również większej aktywności rządu w zarządzaniu kryzysowym budżetem. Rząd - dodał Gronicki - powinien szukać oszczędności ale i nowych źródeł dochodów tak aby deficyt był jak najmniejszy.
Zdaniem Mirosława Gronickiego, dobrze by się stało, gdyby rząd przedstawił długoterminową prognozę wyjścia z kryzysu i oprócz nowelizacji budżetu na ten rok zaprezentował projekt finansów publicznych na lata następne.
Doradca ekonomiczny prezydenta Adam Glapiński podkreślił, że prezydent wraz z ministrami uznali działania antykryzysowe rządu za spóźnione. Glapiński dodał, że rząd unikał do tej pory aktywnej polityki antykryzysowej, kwestionował pojawienie się kryzysu w Polsce a swoje plany opierał na nierealnym tempie wejścia do strefy euro.
Adam Glapiński zapewnił zarazem, że prezydent Lech Kaczyński będzie wspierał antykryzysowe działania rządu. Adam Glapiński dodał, że w sprawie nowelizacji budżetowej prezydent zabierze głos po oficjalnym przedstawieniu noweli.
