Przyczajony tygrys

Wczorajsza sesja w Stanach, pomimo początkowych spadków, zaowocowała zielonym finiszem. Dominacja i determinacja kupujących trwała niemal przez całą sesję, co stanowiło poważny argument dla byków przed startem notowań w Warszawie.

WIG20 rozpoczął sesję prawie 1% nad kreską. Pierwsze minuty handlu to mocny zryw kupujących, zatrzymany w okolicy poziomu 2400 punktów. Analogiczny ruch wykreowany został na innych parkietach europejskich. Dalsza część notowań przebiegała w wąskim zakresie 2380 – 2400, gdzie rynek konsolidował się również w ubiegłym tygodniu. O godzinie 14 nastąpił oczekiwany przez wielu atak na barierę 2400 punktów. Zakończył się on co prawda mizerną zdobyczą punktową, ale to wystarczyło, aby przejść „na drugą stronę”. Wydawało się, iż nie uda się utrzymać zdobytego bastionu, jednak atak w samej końcówce sesji przypieczętował zwycięstwo byków. Indeksy WIG oraz WIG20 zakończyły dzień na poziomach odpowiednio 41563,92 (+1,93%) i 2414,83 (+2,28%). Obroty na dzisiejszej sesji przekroczyły 1,8 mld zł, co w zestawieniu z osiągniętym przez indeksy pułapem z pewnością cieszy inwestorów nastawionych na wybicie. Na szerokim rynku wzrósł kurs 67% spółek, trzykrotnie mniej zakończyło sesję spadkami, a kurs pozostałych nie uległ
zmianie.

Wśród największych spółek notowanych na warszawskim parkiecie prawie wszystkie wykazały się dzisiaj wzrostami kursów przekraczającymi 1%. Zdecydowanie brylowały KGHM (99,6 zł; +5,12%) oraz PBG (223,6 zł; +3,04%). Pierwszą ze spółek wspierają rosnące od kilku dni notowania miedzi, natomiast druga z wymienionych sukcesywnie powiększa portfel zamówień, co również przełoży się na sygnalizowane niedawno podniesienie prognoz dotyczących tegorocznych wyników finansowych. Wczoraj rynek poznał komunikat o zawarciu umowy pomiędzy spółkami dotyczącej dostarczenia przez PBG turbin gazowych miedziowej spółce. Kontrakt o wartości netto ponad 95 mln zł nie jest z pewnością wyjątkowo imponujący, zarówno z punku widzenia budżetu KGHM ani portfela zamówień PBG, ale wpisuje się w pozytywną atmosferę towarzyszącą zmianom kursów. Słabo (choć dziwnie to brzmi na takiej sesji) wśród wyraźnie zwyżkujących blue chipów wypadły dzisiaj BZWBK (193,2 zł; +0,62%) oraz CEZ (139,5 zł; +0,65%). Z punktu widzenia dziennych stóp zwrotu zwykle
w czołówce lub w ogonie znajduje się najsłabszy dziś Bioton (0,2 zł; 0%), którego pozycja zmienia się diametralnie w rankingu najlepszych spółek na sesji przy zmianie kursu o 0,01 zł.

Wśród pozostałych spółek wyróżniała się dzisiaj Muza (16,8 zł; +8,32%), która po kilku dniach ostrej korekty znowu powraca do mocnych wzrostów. Kompap (7,08 zł; -0,56%), którego intencją jest przejęcie kontroli operacyjnej nad Muzą, wezwał ostatnio do sprzedaży akcji wydawniczego przedsiębiorstwa. Spółka Internet Group (0,94 zł; +23,68%) otwiera dzisiejszą listę najlepszych walorów. Na rynek dotarł komunikat, dotyczący zaangażowania MCI w pięć spółek zależnych Internet Group. Mocno zwyżkował kurs Zastalu (3,12 zł; +7,59%). Spółka od połowy czerwca znajduje się w silnym trendzie wzrostowym, a dzisiejsze przebicie poziomu 3 zł za akcję odbyło się przy wyraźnie zwiększonym wolumenie. Po drugiej stronie rynku znalazły się walory Zakładów Lniarskich Orzeł (0,4 zł; -13,04%), które od dzisiejszej sesji notowane są w systemie jednolitym. Spółka znajduje się w stanie upadłości obejmującej likwidację majątku. Mocna zniżka kursu dotknęła również spółkę AD Drągowski (3,03 zł; -8,73%). Od kilku dni widoczny jest
zwiększony wolumen akcji, a dzisiejsze spadki korygują kurs spółki po niedawnym mocnym wzroście. W ogonie giełdowych spółek znalazła się Wikana (0,11 zł; -8,33%), spadając jedynie o 0,01 zł.

Indeks WIG20 przez znaczną część sesji utrzymywał się w korytarzu 2380 – 2400 punktów. Według mnie, dzięki wybiciu ponad górne ograniczenie, należy patrzeć optymistycznie na nadchodzące sesje i możliwość kontynuacji wzrostów. W wariancie alternatywnym zakładam lekkie cofnięcie i konsolidację w zakresie 2350 – 2400 punktów. Poziom 2350, który powstrzymał po raz kolejny sprzedających i tym samym znowu zyskał na znaczeniu, jest według mnie wyjątkowo istotny i nadal przy ewentualnych spadkach liczę na aktywną postawę kupujących w tym obszarze. W średnim horyzoncie czasowym nadal bazowy wariant rozwoju wydarzeń na warszawskim parkiecie rysuje się dla mnie w kolorze zielonym. Z pewnością trwałe pokonanie i obrona poziomu 2400 punktów przeniesie zmagania rynkowe na poziom bardziej komfortowy dla byków, dając również przewagę psychologiczną, potrzebną po trochę irytujących próbach ataku na wspomnianą barierę.

Kacper Kędzior
makler DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |