Rewolucja na polskim niebie

Trochę po cichu nastąpiła rewolucja transportowa. I wcale nie chodzi o autostrady! Już dziś, a od maja na o wiele szerszą skalę, podróż między 12 największymi miastami może trwać nie dłużej niż 1 godzinę 15 minut! I to za rozsądną cenę!

Zawdzięczamy to liniom lotniczym. Na naszym niebie działają już cztery. LOT, Eurolot, OLT JetAir i Sprint Air 15 połączeniami łączą 12 miast. W maju dzięki OLT Express, po połączeniu OLT JetAir z Yes Airways, liczba połączeń wzrośnie do 29! Najwięcej wcale nie zyska Warszawa. Linia połączy nie tylko stolicę, ale i duże ośrodki między sobą.

Z większości miast loty odbywają się kilka razy dziennie każdego dnia. A ceny? Często są niższe niż koszt biletu na pociągi ekspresowe. Na ogłoszenie wejścia na rynek nowej linii zareagował LOT. Ogłosił tygodniową promocję, w której, dzięki zwolnieniu z opłaty za wystawienie biletu, ceny na loty krajowe spadły nawet o 40 proc. Zaczynają się już od 60 zł!

Aż 10 połączeń krajowych obsługiwanych jest przez dwie konkurujące linie lotnicze. A to oznacza jedno: niższe ceny! Skąd, dokąd i za ile można polecieć? Czy oferta lotnicza jest lepsza niż kolei? Oto pełne zestawienie!

Opracował: Jan Kaliński - Wirtualna Polska

Linie lotnicze w Polsce

Linie lotnicze będą dużą konkurencją dla PKP na długich trasach takich jak Gdańsk - Kraków. Najszybszy pociąg, na który bilet kosztuje 138,50 zł, przemierza tę trasę w blisko 9 godzin.

Przewoźnicy lotniczy oferują aż pięć połączeń w ciągu dnia! Czas lotu wyniesie od 1 do 1,5 godziny. Ceny w tańszej z linii są znacznie niższe niż te proponowane przez PKP Intercity. A różnica 30 zł między najtańszym pociągiem TLK a samolotem, gdy podróż jest o ponad 10 godzin krótsza, wydaje się niewielka.

Na trasach omijających stolicę OLT Express będzie konkurencją dla Eurolotu. Spółka - córka naszego narodowego przewoźnika obsługuje siedem połączeń. Jeśli bilet kupimy z odpowiednim wyprzedzeniem, cena ze wszystkimi opłatami wyniesie 195 zł. Tańsze będą połączenia konkurencji...

OLT Express rzucił konkurencji rękawicę. Linia zapowiedziała, że najtańsze bilety będą kosztować na wszystkich trasach 99 zł! I w przeciwieństwie do wielu przewoźników w tej cenie nie będzie tylko kilku biletów. Przedstawiciele firmy zapewniają, że około połowa miejsc oferowanych będzie w tej cenie.

Zarówno Eurolot i OLT Express stawiają na połączenia z Gdańska. Do Wrocławia codziennie wyruszą aż cztery samoloty. Rozkład dostosowany jest do podróży biznesowych, ale będzie też pasować turystom. Samoloty wylatują w godzinach porannych, a wracają w wieczornych.

W tym przypadku ponad siedmiogodzinne połączenie pociągiem jest tańsze o 36 zł od najtańszego samolotu.

Pociągi mają jedną niekwestionowaną przewagę nad samolotem. Cena biletu się nie zmienia. W przypadku transportu lotniczego zazwyczaj im wcześniej kupujemy bilety, tym są one tańsze. I tak jeśli chcielibyśmy kupić bilet na 27 lutego, w Eurolocie za omawianą i poprzednią trasę musielibyśmy zapłacić 295 zł. OLT Express zapowiada, że bilety po 99 zł będą dostępne nawet na tydzień przed wylotem. Najdroższe mają kosztować 299 zł.

W przypadku połączenia Kraków - Poznań najtańsze połączenie oferują pociągi InterREGIO. Za 60 zł spędzimy w nich 7 godzin 55 minut. Samolot za 99 zł pokona tę trasę w 1 godzinę 10 minut.

Także mieszkańcy Warszawy mogą przebierać w przewoźnikach. OLT Express otworzy 5 tras ze stolicy. LOT lata do 8 miast w całej Polsce. Na trasie Warszawa - Gdańsk, w obliczu niekończącej się przebudowy torów, przewoźnicy lotniczy nie mogą narzekać na brak klientów. W przypadku innych kierunków nawet na kilka dni przed odlotem możemy znaleźć atrakcyjną cenę. Gdybyśmy chcieli 22 lutego kupić bilet do Gdańska na 27 lutego, musielibyśmy zapłacić przynajmniej 330 zł. A codziennie nad morze rusza 8 samolotów LOT-u!

Od maja na tej trasie kursować będzie aż 14 samolotów! Czas lotu? 45 minut. Najtańszą ofertę na tej trasie ma LOT, dzięki promocji polecimy do Gdańska za 89,39 zł! Najszybszy pociąg tę trasę pokonuje w ponad 5 godzin, a cena biletu to 131 zł. Na tej trasie, nawet po skończonym remoncie torów, transport lotniczy będzie dużą konkurencją dla kolei.

Szukając najtańszych połączeń krajowych, warto szukać promocji. LOT odpowiedział na ofertę OLT Express. Do 26 lutego przewoźnik nie pobiera opłaty za wystawienie biletu. Warto obserwować także strony pośredników. Często i oni robią kilkudniowe promocje. W ten sposób cena na niektórych trasach może spaść nawet do 60 zł.

Niestety nie dotyczy to omawianego kierunku Warszawa - Wrocław. W najniższych cenach znajdziemy bardzo mało lotów. Tu najtańszy okazał się OLT Express. Wrocław to jeden z najczęściej wybieranych kierunków wypraw biznesowych i turystycznych. W obliczu braku perspektyw na naprawdę szybki dojazd pociągiem transport lotniczy ma szansę na zdominowanie tego połączenia.

Kolejne połączenie odległych miast. I ciekawostka. W przypadku linii OLT Express będą możliwe połączenia przesiadkowe. Eurolot także oferuje na tej trasie lot z międzylądowaniem. Czas lotu to 2 godzina 15 minut, niestety bilety kosztują 195 zł. Konkurent zaoferuje na tej trasie cenę 99 zł. Lot z postojem w Poznaniu potrwa 3 godziny.

To i tak dużo krócej niż pociągiem. Podróż koleją bez przesiadek oznacza ponad 11-godzinny pobyt w wagonie. A najtańszy bilet kosztuje 69 zł.

Są też takie połączenia, gdzie podróż samolotem, licząc z dojazdem na lotnisko i czasem na odprawę, może potrwać. Najszybszy pociąg z Poznania do Szczecina jedzie 2 godziny 35 minut. Wkrótce całą tę trasę będzie można pokonać szybkimi drogami (autostrada A2 i trasa S3).

Okazuje się, że tu przewoźnicy konkurują ceną. Samolot pokonuje tę trasę w 45 minut. Najtańszy jednak nie będzie OLT Express, a Eurolot. Nawet na bardzo bliskie terminy kupimy bilety za 95 zł. Tymczasem szybkie Intercity kosztuje 100 zł. Ewentualnie możemy skorzystać z taniego, ale dłuższego połączenia InterREGIO.

Trasa Warszawa - Poznań to kolejny przykład, gdzie kolej nie jest skazana na porażkę. Najszybszy z centrum Warszawy do centrum Poznania dojeżdża w niespełna 2,5 godziny. Niestety, za przyjemność tak szybkiej jazdy trzeba sporo zapłacić. Bilet drugiej klasy kosztuje 123 zł.

Tańszy od OLT Express bywa nasz narodowy przewoźnik - LOT. Bilet na maj możemy dziś kupić za 89,39 zł. W sumie dwie linie od maja oferować będą sześć połączeń. Podróż trwa 55 minut. Jeśli jednak dodamy czas dojazdu na lotnisko i z niego (1 godzina) oraz czas potrzebny na odprawę (pół godziny), łączny czas podróży okaże się niemal identyczny jak najszybszym pociągiem. Zwłaszcza jeśli potrzebujemy biletu na bliski termin - kolej na tej trasie wygrywa. Kupując bilet na 27 lutego z kilkudniowym wyprzedzeniem, musimy LOT-owi zapłacić 303 zł.

Kolejną trasą, gdzie przewoźnicy konkurują ze sobą, jest Warszawa - Szczecin. Tu, jeśli trafimy na promocję, znów wygrywa LOT. Choć podróż samolotem na ostatnią chwilę będzie nas kosztowała już blisko 400 zł. W maju możemy liczyć na sześć połączeń między oboma miastami. Po trzy realizuje narodowy przewoźnik i OLT Express.

Mimo dużej odległości pociągi na tej trasie są stosunkowo szybkie. Jednak za ponad pięciogodzinną podróż musimy zapłacić 131 zł. Tańszy będzie pociąg TLK.

Jedyne lotnisko na wschód od Wisły, na którym lądują rejsowe samoloty, znajdziemy w Rzeszowie. Choć stolica Podkarpacia jest dużo mniejszym miastem niż Wrocław, Poznań czy Gdańsk, to mieszkańcy nie mogą narzekać na jakość połączeń lotniczych. Prócz lotów międzynarodowych realizowanych przez Ryanair, rzeszowianie mogą polecieć OLT Express do Gdańska, Katowic, Wrocławia i Szczecina.

Połączenie z Warszawą realizują dwie linie. LOT lata na południe Polski trzy razy dziennie, OLT Express od maja uruchamia jedno. Po raz kolejny ceny biletów lotniczych są niższe niż te na pociąg Intercity.

Mało kto wie, że mamy jeszcze jedną linię lotniczą obsługującą połączenia rejsowe. Sprint Air lata z Zielonej Góry do Warszawy. 25 lutego pasażerowie mogą skorzystać ze specjalnej promocji. Lot kosztować ma tylko 99 zł. Normalne ceny za bilet zaczynają się od 149 zł.

Lotnisko w podzielonogórskim Babimmoście obrosło legendą. Swojego czasu sprawa portu trafiła na wniosek dwóch radnych do Najwyższej Izby Kontroli. Urząd miał zbadać, czy w sprawie finansowania lotniska przez Urząd Wojewódzki nie doszło do niegospodarności. Władze województwa lubuskiego chciały mieć połączenia pasażerskie. Niestety nikt samolotami z Zielonej Góry nie latał (nie licząc urzędników). By utrzymać połączenie, władze same wykupywały bilety tylko po to, by wykazać frekwencję. Do połączenia wciąż trzeba dopłacać. Jak w czerwcu podawał Rynek Infrastruktury, Urząd Marszałkowski planował wydać na połączenie lotniska z Warszawą 3,7 mln zł za pół roku lotów.

Kolejne połączenia realizowane są już tylko przez jedną linię. Z ośmiu oferowanych połączeń przez LOT tylko na trzech narodowy przewoźnik nie ma konkurencji. Na szczęście nie ma to wpływu na ceny! Oczywiście jeśli uda nam się dostać najtańszy bilet.

Samoloty LOT dwa razy dziennie latają z Bydgoszczy do stolicy. Podróż trwa godzinę i kosztuje… 62,64 zł, dla porównania nawet najtańszy pociąg InterREGIO jest raptem o 15 zł tańszy. Szybki pociąg Intercity kosztuje blisko dwa razy tyle co bilet lotniczy!

LOT konkuruje z koleją na trasach do Katowic i Krakowa. To te trasy należą do najbardziej popularnych wśród pasażerów pociągów. Jednak LOT podjął wyzwanie. Z Krakowa do Warszawy lata sześć samolotów dziennie. A ceny biletów zaczynają się od 72,04 zł i co ważne - z odpowiednim wyprzedzeniem bez problemu zaplanujemy podróż w najniższej cenie. Z Katowic samoloty latają trzy razy dziennie.

A teraz ciekawostka. Połączenia Eurolotu z Gdańska i Warszawy do Popradu to teoretycznie loty międzynarodowe. Jednak linie lotnicze reklamują je jako loty w Tatry. Przewoźnik zachęca do skorzystania ze swoich usług, jeśli ktoś wybiera się do Zakopanego (ze słowackiego Popradu do stolicy polskich Tatr jest około godziny drogi). Także ośrodek narciarski Wierchomla zachęca do korzystania z tego połączenia jako szybkiej drogi na stok.

I rzeczywiście jest to ciekawa alternatywa dla pociągu. Ten z Gdańska jedzie do Zakopanego ponad 15 godzin! TLK z Warszawy jedzie ponad 10 godzin. Przy tej różnicy w czasie podróży rzeczywiście trochę droższy lot dla wielu może być atrakcyjną alternatywą. Samoloty łączą stolicę i wybrzeże z górami dwa razy w tygodniu. W sam raz na weekendowy wypad.

Na koniec jeszcze połączenia oferowane tylko przez OLT Express. Można już kupować bilety na loty przewoźnika. W maju działać będą wszystkie trasy. Oznacza to dla Polaków 13 zupełnie nowych połączeń! Cztery z nich zakładają przesiadkę. W systemie rezerwacyjnym linii można wybrać np. przelot z przesiadką z Poznania do Łodzi - czyżby połączenie dla fanów lotnictwa? Jednak loty ze Szczecina do Wrocławia czy Katowic przez Poznań, które trwają dwie godziny, są już ciekawą alternatywą dla pociągu czy samochodu.

Miejmy tylko nadzieję, że konkurencja między przewoźnikami sprawi, że cena 99 zł nie będzie ostateczna i będzie jeszcze miejsce na specjalne promocje...