Rewolucja zacznie się za dwa tygodnie. Oto co musisz wiedzieć
Ministerstwo Klimatu i Środowiska wprowadza system kaucyjny, który obejmie jednorazowe butelki plastikowe, metalowe puszki i szklane butelki wielokrotnego użytku. Celem jest zmniejszenie ilości odpadów i zapotrzebowania na surowce pierwotne.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosiło szczegóły dotyczące nowego systemu kaucyjnego. Obejmie on opakowania oznaczone znakiem kaucji, takie jak jednorazowe butelki z tworzyw sztucznych do 3 litrów, metalowe puszki do 1 litra oraz szklane butelki wielokrotnego użytku do 1,5 litra.
Kwota kaucji nie będzie wliczona w cenę napoju, lecz pojawi się na paragonie jako oddzielna pozycja. Co ważne, do odzyskania kaucji nie jest potrzebny paragon, wystarczy opakowanie z etykietą i znakiem kaucji. System nie obejmuje opakowań po mleku, jogurtach i innych produktach mlecznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prowadzą second hand. Ściągają towar za milion złotych
Wprowadzenie systemu ma na celu zmniejszenie ilości odpadów w żółtych pojemnikach oraz ograniczenie zalegania opakowań w środowisku. Opakowania, które nie są objęte systemem, nadal można wyrzucać do odpowiednich pojemników na odpady.
System kaucyjny obejmie duże sklepy o powierzchni przekraczającej 200 metrów kwadratowych. Te placówki będą musiały przyjmować puste opakowania po napojach i zwracać klientom kaucję. Mniejsze sklepy również będą pobierać kaucję, jednak ich udział w systemie odbioru opakowań pozostanie dobrowolny.
Szkło i plastik wylądują w śmietniku?
Z badania przeprowadzonego przez UCE Research dla portalu wiadomoscihandlowe.pl wynika, że 32,1 proc. badanych wrzuci opakowanie do najbliższego kosza. Jedna piąta ankietowanych zabierze butelkę do domu i wyrzuci wraz ze śmieciami.
"Tylko 18,1 proc. zadeklarowało, że spróbuje oddać butelkę w innym punkcie, co sugeruje, że cierpliwość konsumentów w konfrontacji z systemem jest ograniczona. Rzadziej wybierane odpowiedzi to: "zabiorę do domu i rozważę, co dalej z tym zrobić" (7,9 proc.), "wyrzucę gdziekolwiek, nie będę nosić śmieci do domu" (5 proc.) czy "odwiozę do PSZOK-u" (5 proc.)" - czytamy w serwisie.