Robił interes w prosektorium

Pracownik zakładu pogrzebowego „Hades” wyłudzał pieniądze od rodzin zmarłych. Właśnie trafił w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Bytomiu. Pieniądze pobierał za ubieranie zmarłych na terenie szpitala.

Obraz

Pracownik zakładu pogrzebowego „Hades” wyłudzał pieniądze od rodzin zmarłych. Właśnie trafił w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Bytomiu. Pieniądze pobierał za ubieranie zmarłych na terenie szpitala - podaje „Polska”.

Prokuratura twierdzi, że działania mężczyzny były bezprawne. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Jak dowiedziała się "Polska" od pracownicy zakładu, mężczyzna "nadal w nim pracuje i będzie pracował".

Cena była różna

Jedyne przewinienie polega na tym, iż mężczyzna pobierał opłaty za przygotowanie do pochówku w wynajmowanym od szpitala prosektorium - czego robić nie może.

- Mężczyzna z premedytacją wykorzystywał to, że ludzie pogrążeni w żałobie zatracają zdolność racjonalnej oceny sytuacji i nie dociekają swoich praw - mówi zastępca prokuratora rejonowego w Bytomiu, Karina Kamińska-Synowiec.

Za ubieranie zwłok mężczyzna miał żądać od rodzin zmarłych osób od 50 do 200 zł. - Sprawcy został postawiony zarzut z artykułu 286 Kodeksu karnego, czyli oszustwa - informuje Karina Kamińska-Synowiec.

Wszędzie ale nie w szpitalu

Według obowiązującego w Polsce prawa, nie można wykonywać usług pogrzebowych na terenie zakładów opieki zdrowotnej. Zakład pogrzebowy prowadził nielegalny interes w Szpitalu Miejskim nr 2 w Bytomiu.

- Zakład pogrzebowy może pobrać od rodziny opłatę za przygotowanie do pochówku, która obejmuje m.in. kosmetykę pośmiertną, czyli na przykład zabezpieczenie otworów ciała przed wyciekami. Zgodnie z prawem, nie może tego jednak zrobić w wynajmowanym od szpitala prosektorium, ponieważ zabrania mu ono wykonywania usług na jego terenie – wyjaśnia Barbara Zawadzka z Polskiego Stowarzyszenia Funeralnego.

Wybrane dla Ciebie

Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli