Tak rolnicy "oszczędzają" czas. Grożą za to wysokie mandaty
W trakcie żniw część rolników, by zaoszczędzić na czasie, wyjeżdża na drogi publiczne kombajnami z założonymi hederami. Jest to jednak niezgodne z przepisami. W przypadku kontroli policji mandat może wynieść kilka tysięcy złotych, a jeżeli sprawa trafi do sądu, kara może być nawet kilkukrotnie wyższa.
Heder to urządzenie, które odpowiada za ścinanie zbóż i ich dalszą obróbkę. Kodeks drogowy zabrania poruszania się kombajnem po drodze, jeżeli jest on doczepiony do pojazdu.
"Kombajn z hederem może mieć nawet ponad 5 m szerokości. Na wielu lokalnych drogach oznacza to zablokowanie całego pasa ruchu. Trudniej wtedy o bezpieczne manewry, szczególnie przy ograniczonej widoczności i ruchliwych trasach. Co roku dochodzi do kolizji z udziałem takich maszyn, niestety również z ofiarami" - tłumaczy farmer.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci oszalały na punkcie tego napoju. O co chodzi z Wojankiem?
Serwis podkreśla, że za poruszanie się kombajnem z hederem po ulicy, rolnik może otrzymać mandat od policji w wysokości 5 tys. zł. Kara będzie jeszcze wyższa, jeżeli sprawa trafi do sądu. Wówczas grzywna może sięgnąć nawet 30 tys. zł.
Rolnicy krytykują przepisy dot. kombajnów
Rolnicy od lat apelują o możliwość jazdy z podpiętym hederem, jednak Ministerstwo Infrastruktury odmawia, tłumacząc to kwestiami bezpieczeństwa.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami, rolnik, poruszając się kombajnem po drogach publicznych, ma obowiązek zdemontowania znajdującego się z przodu pojazdu zespołu żniwnego i przetransportowania go na specjalnym wózku - wyjaśnił Tomasz Żerański, oficer prasowy KMP w Ostrołęce, cytowany przez tygodnik-rolniczy.pl.