Rostowski ściga na aukcjach internetowych
Polowanie czas zacząć. Minister finansów Jacek Rostowski (61 l.) nie cofnie się przed niczym, aby załatać dziurę budżetową i napełnić państwowe sakwy. W tym celu wziął na celownik internautów, którzy sprzedają i kupują poprzez portale aukcyjne. Skarbówka sprawdza transakcje zawarte nawet do pięciu lat wstecz!
11.09.2012 | aktual.: 11.09.2012 06:33
Minister finansów Jacek Rostowski całymi dniami głowi się nad tym jak załatać dziurę w budżecie, która nie daje mu spać. Najnowszym pomysłem jest szeroko zakrojone polowanie na internautów. Wystarczy, że w ciągu ostatnich 5 lat sprzedałeś lub kupiłeś w serwisie aukcyjnym i nie zapłaciłeś wymaganego podatku, a możesz być niemal pewien, że urząd skarbowy poprosi cię o naprawienie błędu.
– Do tej pory skarbówka sprawdzała głównie firmy, które u nas sprzedawały. Teraz najbardziej interesują się osobami fizycznymi, to one najczęściej zapominają o podatku od transakcji – mówi nam anonimowo pracownik jednego z serwisów.
Zasada jest prosta. Jeśli sprzedałeś przedmiot, którego właścicielem byłeś krócej niż 6 miesięcy, musisz zapłacić podatek dochodowy w zależności od swojego progu podatkowego – 19, 30 lub 40 proc. Jeśli natomiast kupiłeś przedmiot o wartości powyżej 1000zł powinieneś zapłacić 2 proc. podatku, tzw. PCC – jak przy kupnie samochodu.
Kupujący: powyżej 1000zł - 2 proc. podatku PCC
Sprzedający: za przedmioty, które posiadamy krócej niż 6 miesięcy podatek dochodowy 19, 30 lub 40 proc.