RPP podjęła decyzję o stopach procentowych

RPP nie zmieniła stóp procentowych.

RPP podjęła decyzję o stopach procentowych
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

07.03.2012 | aktual.: 07.03.2012 17:17

Oznacza to, że:
stopa referencyjna 4,50% w skali rocznej;
stopa lombardowa 6,00% w skali rocznej;
stopa depozytowa 3,00% w skali rocznej;
stopa redyskonta weksli 4,75% w skali rocznej.

Środowa decyzja RPP jest zgodna z oczekiwaniami. Wszyscy z 22 ankietowanych wcześniej przez PAP ekonomistów spodziewali się utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie.

W ubiegłym roku RPP czterokrotnie podnosiła stopy procentowe: w styczniu, kwietniu, maju oraz czerwcu, łącznie o 100 punktów bazowych.

Ignacy Morawski, ekonomista:

Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła dziś stopy procentowe bez zmian. Jednocześnie komunikat RPP wskazuje, że zachowuje się ona jak człowiek, który przed wyjściem na dwór stwierdza: nie będzie padało, ale wezmę parasol. Projekcja NBP wskazuje, że nie będzie potrzeby podnoszenia stóp, ale rada wciąż utrzymuje gotowość do takiego ruchu. Wskazuje na to ostatni akapit komunikatu: „RPP nie wyklucza w przyszłości dalszego dostosowania polityki pieniężnej…”. Jest to interwencja werbalna, która sygnalizuje, że nie ma w radzie akceptacji dla bieżącego poziomu inflacji. W warunkach utrzymywania się inflacji przez bardzo długi okres powyżej górnej granicy celu inflacyjnego taka strategia komunikacji wydaje się uzasadniona. Broni ona radę przed oskarżeniami o nietrzymanie się celu i daje pole do nagłej zmiany decyzji w przypadku pogorszenia perspektyw inflacyjnych. Jednocześnie uważam, że ryzyko podwyżki stóp w tym roku jest niskie, a im bliżej końca roku tym wyższe będzie prawdopodobieństwo nawet cięcia kosztu
pieniądza.
Najnowsza projekcja NBP wskazuje, że PKB będzie w Polsce wyraźnie zwalniał – zarówno w 2012 jak i 2013 r. Projekcja idzie zatem wbrew prognozom Ministerstwa Finansów i wielu ośrodków analitycznych, które przewidują, że tegoroczne spowolnienie będzie przejściowe. Zgodne jest to z moimi obawami, że w warunkach silnego cięcia inwestycji publicznych i wysokiego bezrobocia dynamika PKB może być niska przez kilka kwartałów. To będzie też sprzyjało obniżeniu się inflacji, której średni poziom wg NBP może spaść do ok. 3,6 proc. w 2012 r., 2,5 proc. w 2013 r. i 2,1 proc. w 2014 r. (wziąłem pod uwagę korektę projekcji w wyniku umocnienia złotego po tzw. cut off date). Jest to oczywiście projekcja, czyli prognoza warunkowa oparta na założeniu braku zmian stóp procentowych. Jeżeli jednak rzeczywistość będzie podążała ścieżką prognozowaną przez NBP, to za kilka miesięcy jastrzębi ton RPP straci uzasadnienie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także