Trwa ładowanie...
sesja
26-10-2009 11:20

Ryzyko korekty rośnie wraz z indeksami

W piątek w USA notowania zakończyły się spadkami, choć publikowane przed sesją raporty kwartalne i dane makroekonomiczne (w trakcie notowań) były lepsze od oczekiwań.

Ryzyko korekty rośnie wraz z indeksamiŹródło: Open Finance
d47sikw
d47sikw

Jednak po prawdzie, w całym ubiegłym tygodniu entuzjazm inwestorów w reakcji na lepsze od oczekiwanych raporty kwartalne (aż 80 proc. spółek z S&P sprawiło niespodzianki) był stonowany. Brak pozytywnej reakcji na dobre dane świadczyć może o zmianie sentymentu na rynku, nie wiadomo tylko czy jest to zmiana o trwałym charakterze. Warto jednak pamiętać, że indeksy w USA rosły na długo przed rozpoczęciem sezony publikacji, ponieważ inwestorzy liczyli na powtórkę sytuacji z lipca. Wtedy także spółki osiągały generalnie lepsze wyniki, niż się po nich spodziewano, a ceny akcji rosły. Przed obecnym sezonem rynek nieco wyprzedził same publikacje, stąd pojawiało się ryzyko, że samo ogłoszenie raportów wywoła realizację zysków. Tak się nie stało - rynek amerykański w zeszłym tygodniu po prostu się zatrzymał. Kilka dni spędzonych w okolicach szczytu może budzić podejrzenia o dystrybucji akcji, ale przecież nie muszą okazać się one słuszne. W tym tygodniu przekonamy się być może, jaka jest kondycja rynków akcji w
Stanach.

Rynki azjatyckie niespecjalnie przejęły się piątkowymi zniżkami w USA. Kospi zyskał 1 proc., po tym, jak bank centralny podał, że wzrost gospodarczy Korei wyniósł w III kwartale 2,9 proc. (w porównaniu do II kwartału), drożały też akcje producentów samochodów w Japonii, ponieważ niektóre spółki z grupy Toyota przedstawiły lepsze od oczekiwań wyniki finansowe.

W Europie spadków na otwarciu możemy nie oglądać, ponieważ w pewnym stopniu zniżki w Stanach zostały zdyskontowane jeszcze w piątek po południu. Warszawa jest wyjątkiem - tu nie dyskontuje się zachowania giełd światowych, ale raczej debiut PGE. Część inwestorów spodziewa się sporej redukcji zapisów na akcje, lecz zakłada, że po ofercie i przyznaniu akcji nadwyżka gotówki i tak trafi na rynek. I niekoniecznie będzie koncentrować się wyłącznie na PGE. Dyskontowanie przyszłych zakupów akcji z WIG20 wyniosło ten indeks o niemal 6 proc. w zeszłym tygodniu i w zasadzie do czasu debiutu PGE trend może się utrzymać. Choć trzeba pamiętać, że od dołka w lutym (1250 pkt) WIG20 niemal podwoił wartość bez żadnej poważnej korekty. Ryzyko jej pojawienia się (zapewne w najbardziej zaskakującym momencie) rośnie z każdym kolejnym punktem zdobywanym przez indeks.

W tym tygodniu warto zwrócić uwagę na... zegarki. W Stanach czas zmienia się za tydzień, więc przez pięć najbliższych dni sesje przy Wall Street zaczynać się będą o 14:30 naszego czasu. Jutro poznamy indeks cen domów w USA opracowany przez S&P/CaseShiller oraz indeks zaufania konsumentów (Conference Board), w środę zamówienia na dobra trwałe w Stanach i sprzedaż nowych domów w USA. U nas decyzja Rady Polityki Pieniężnej i raport kwartalny Telekomunikacji. W czwartek wstępny odczyt PKB w USA, w piątek sprzedaż detaliczna w Niemczech i dochody/wydatki Amerykanów - to najważniejsze publikacje w tym tygodniu.

d47sikw

Emil Szweda
Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

d47sikw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47sikw