- Takie pieniądze byłyby użyteczne dla armii, natomiast ich brak nie oznacza dramatycznych cięć w budżecie wojska - zapowiedź premiera Donalda Tuska, że udział środków przeznaczanych na armię z 1,95 proc. do 2 proc. budżetu nie wzrośnie w 2015 lecz w 2016 roku, skomentował Marek Madej z Instytutu Studiów Międzynarodowych.
Jego zdaniem byłoby to dodatkowo ok. 800 mln złotych. - Nie spowoduje to co prawda załamania programów zbrojeniowych, ale te pieniądze nie chodzą piechotą - przyznał Madej.