Sąd jeszcze raz zbada, czy była zmowa rynnowa
Nie można ignorować pisemnych dowodów na to, czy między firmami istniało porozumienie określające ceny dalszej odsprzedaży towarów.
12.11.2009 | aktual.: 12.11.2009 09:54
Tak wynika z wyroku warszawskiego Sądu Apelacyjnego w sprawie grupy Polskie Składy Budowlane (sygn. VI ACa 221/09). PSB to grupa zakupowa działająca na rynku materiałów budowlanych. Polega to na łączeniu zamówień handlowych w większą całość w celu osiągnięcia korzyści ekonomicznych.
Czy było porozumienie
PSB skupia ok. 250 małych i średnich hurtowni prowadzących 380 obiektów. Firmy te są jednocześnie akcjonariuszami PSB.
Od kilku lat toczą one spór z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie prawie 8 mln zł kary za udział w tzw. zmowie rynnowej. UOKiK zarzucał producentowi rynien ZTS Gamrat z Jasła oraz jego dystrybutorom zawarcie w
2001 r. porozumienia ograniczającego konkurencję na rynku dystrybucji rynien. Zmowa miała polegać na pośrednim ustalaniu cen sprzedaży rynien finalnym odbiorcom przez ustalenie maksymalnych rabatów od cen katalogowych producenta, jakich dystrybutorzy mogli udzielać przy dalszej odsprzedaży. Za udzielenie wyższych rabatów producent mógł pobrać swoistą karę umowną w wysokości części obrotu dystrybutora. Odbiorcy musieli też okresowo przedstawiać producentowi dane o stosowanych marżach. UOKiK uznał, że takie porozumienia były naruszeniem art. 5 starej ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (DzU z 2005 r. nr 244, poz. 2080 ze zm.), bo faktycznie powodowały ustalenie minimalnych cen sprzedaży rynien przez dystrybutorów. Jednocześnie porozumienia te nie spełniły warunków pozwalających wyłączyć je spod ustawowego zakazu.
Sprzedaż tylko swoim
PSB od decyzji UOKiK się odwołały. Firma podkreślała, że ze specyfiki grupy zakupowej wynika, że odsprzedaje towary jedynie swoim akcjonariuszom i spółkom przez nie kontrolowanym, a dopiero oni dalej nimi handlują. Ponadto działalność PSB nie jest nastawiona na maksymalizację zysku (firma od lat osiąga niewielkie dochody netto). Trudno więc mówić o ograniczeniu konkurencji.
W 2008 r. PSB przegrały sprawę w I instancji, ale złożyły apelację. Sąd nie uwzględnił bowiem żadnego ze zgłoszonych przez PSB dowodów. Teraz Sąd Apelacyjny z powodów proceduralnych zwrócił sprawę Sądowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sędziowie uznali, że w postępowaniu pominięto zgłaszane przez PSB dowody na okoliczność, że nie było zmowy, a ponadto, że firma ta jest podmiotem specyficznym i ustalenie ceny odsprzedaży dla jej uczestników nie ogranicza konkurencji.
Trzeba ocenić dowody
Zgodnie z art. 227 kodeksu postępowania cywilnego przedmiotem dowodu powinny być fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy duże znaczenie.
- Sąd I instancji powinien więc przeprowadzić postępowanie dowodowe w tej sprawie - tłumaczyła sędzia sprawozdawca Ksenia Sobolewska-Filcek. Wyrok oznacza też, że PSB nie musi na razie wpłacać 8-milionowej kary.
Jednocześnie Sąd Apelacyjny zdecydował, że do niższej instancji wracają trzy sprawy innych dystrybutorów oraz producenta rynien. Uzasadnienie jest podobne do tego w sprawie PSB - brak oceny istotnych dla sprawy dowodów, zwłaszcza tych, z których może wynikać, że firmy nie zawarły porozumienia ograniczającego konkurencję.
prawo gospodarcze
Co to jest grupa zakupowa
Grupę zakupową można określić jako zespół, porozumienie kupujących, którzy łączą w większą całość swoje zamówienia handlowe - mogą to być równie dobrze niezależne od siebie firmy, ale też spółki w ramach jednej grupy kapitałowej. Członkowie grupy dokonują skonsolidowanego zakupu lub robią to za pośrednictwem jednego wspólnego podmiotu. Chodzi o osiągnięcie efektu skali, w tym wynegocjowanie lepszych cen, niższych marż, lepszych warunków zakupu. Wśród zalet grupy zakupowej wymienia się zwłaszcza silniejszą pozycję negocjacyjną wobec dostawców, dostęp do wyższych wolumenów sprzedaży (będących poza zasięgiem dla pojedynczych kupujących), możliwości stosowania nowych narzędzi (np. aukcji elektronicznych), wymianę doświadczeń między członkami grupy.
Michał Kosiarski
Rzeczpospolita