Sadownicy narzekają na urodzaj
Urodzaj spędza sen z oczu właścicielom sadów z woj. łódzkiego. Wysokie zbiory sprawiły, że ceny w skupach w tym roku są bardzo niskie.
W lipcu o ceny, które przynajmniej częściowo zwróciłyby koszty, walczyli producenci wiśni. Za kilogram skupy płaciły 70 - 80 gr. Powodem kłopotów jest też mocna złotówka.
Polecamy: » Karty kredytowe w zasięgu Twojej ręki! » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Darmowa porada doradcy kredytowego! (
http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1485298860&de=1485385140&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CHFPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=300&h=140&cm=0&lp=1 )
_ Z tego powodu eksport wiśni stał się nieopłacalny. Innym czynnikiem jest nie najlepsza kondycja firm wytwarzających koncentrat, do czego przyczyniły się wysokie ceny owoców w ubiegłym roku, co postawiło wiele zakładów na skraju bankructwa _ - tłumaczy Piotr Filipek z powiązanej z Horteksem spółki Polski Ogród.
Nie lepiej będzie z jabłkami. Choć sezon na te owoce dopiero się rozpoczął, już wiadomo, że plantatorzy nie mogą liczyć na wysokie ceny. Skupy za kilogram jabłek przemysłowych płacą od 12 do 15 gr.
_ Wynegocjowanie wyższej ceny to dla nas kwestia przetrwania. W przypadku jabłek będziemy mieli lepszą pozycję przetargową _ - mówi Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP . _ Wiśnie są owocami, które szybko się psują, a jabłka - nie. Mamy więcej czasu na negocjacje. _
POLSKA Dziennik Łódzki