Samochody elektryczne: przyszłość floty?

W dobie niestabilnych cen paliw i wzrastającej roli ekologii to właśnie auta elektryczne miały podbić rynek motoryzacyjny w Polsce. Tak się nie stało. W roku 2013 polscy kierowcy kupili jedynie 32 sztuki modeli EV, co jest porównywalne z latami poprzednimi. Czy w tej sytuacji warto myśleć o inwestowaniu w całą flotę samochodów na prąd?

Samochody elektryczne: przyszłość floty?
Źródło zdjęć: © toyota

17.10.2014 | aktual.: 28.10.2014 10:24

Kiedy kupujemy samochód osobowy na firmę, zwykle analizujemy jego podstawowe parametry: cenę, zasięg, spalanie, koszty serwisu i przewidywaną wartość rezydualną (odsprzedaży). W większości tych punktów auto elektryczne otrzymuje minusy. Lider polskiego rynku, Mitsubishi i-MiEV (łączna sprzedaż 24 egzemplarze przez 3 lata), kosztuje aż 160 tysięcy złotych. Za tę cenę otrzymujemy zasięg do 150 kilometrów, prędkość maksymalną 130 km/h i czas ładowania baterii – około 6 godzin. Trzeba jednak zauważyć, że nie spalamy drogiego paliwa, a za jednorazowe ładowanie auta np. we Francji zapłacimy tylko 2 euro. Niewiadoma pozostaje wartość rezydualna samochodu (właśnie powinny się kończyć pierwsze polskie umowy leasingowe na modele EV), ale w Wielkiej Brytanii firmy oferujące leasing wyceniają tę wartość na zero funtów.

A może hybrydy?

Obraz
© (fot. toyota)

Auta elektryczne należące do firmowej floty zwykle byłyby ładowane w nocy, podczas obowiązywania tanich taryf na prąd. Wtedy jednak pojazdy stoją w prywatnych garażach pracowników. To powoduje trudności z rozliczaniem kosztów energii, dlatego producenci samochodów zaproponowali rozwiązanie pośrednie – hybrydowe. Auto ze zdublowanym napędem łączy w sobie zalety pojazdów elektrycznych (innowacyjność konstrukcji, oszczędność paliwa, ekologię) ze spalinowymi (zasięg i osiągana prędkość). Jego system sam dobiera rodzaj napędu do sposobu jazdy, a samochód imponuje praktyczną bezawaryjnością. Wśród popularnych na polskim rynku aut hybrydowych można znaleźć Toyotę Yaris i Prius oraz Hondę Civic IMA.

[

Obraz
© (fot. toyota)

]( http://www.toyotanews.pl/toyota/infografiki.html )

Jaka przyszłość dla pojazdów elektrycznych?

Rynkową niszą, w której dobrze odnajdują się pojazdy elektryczne, jest transport publiczny. We wrześniu 2011 roku podpoznański producent pojazdów do komunikacji miejskiej Solaris zaprezentował prototypowy model autobusu z napędem elektrycznym Solaris Urbino electric. Japońska Toyota w październiku bieżącego roku rozpoczyna nowatorski 3-letni program udostępniania na zasadach car-sharingu dwuosobowych pojazdów elektrycznych i-ROAD we francuskim mieście Grenoble. Jak widać, pogłoski o rychłej śmierci rynku samochodów elektrycznych są znacznie przesadzone.

Źródło artykułu:Informacja prasowa
samochódhybrydaToyota
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)