Sandały w tej pracy zakazane
Sandały, krótkie spodenki i koszulki bez rękawów są zabronione w bielskiej fabryce GM Fiat Powertrain Polska.
28.07.2009 | aktual.: 28.07.2009 15:07
O nietypowej tabliczce z zakazem, która zawisła na ogrodzeniu fabryki pisze "Gazeta Wyborcza". Na tabliczce widzimy przekreślone sandały, krótkie spodenki i koszulki bez rękawów. Osoby w takim stroju nie powinny przychodzić do fabryki. Jak mówi Marek Stanclik, dyrektor personalny firmy, to nie nakaz, a sugestia. Twierdzi, że oczywiście osoby w sandałach zostaną wpuszczone na teren zakładu. Roboczy strój mają założyć przed rozpoczęciem pracy.
Pracownicy tabliczki odczytują inaczej. Mówią, że to oznacza, iż bramy firmy nie można przekroczyć nogą obutą w sandał!
Niektórzy przyszli do pracy w klapkach. Gdy jednak zobaczyli tabliczkę, postanowili zmienić buty przed bramą.
"Jeden z pracowników zdjął klapki i wszedł do zakładu boso. Oznajmił ochronie, że obrazki przecież tego nie zabraniają" - tłumaczy Wanda Stróżyk, szefowa "Solidarności" w firmie.
Po okresie urlopowym kilkudziesięciu mężczyzn, w ramach happeningu, będzie się przebierać w stroje robocze przed bramą.
Zdaniem dyrekcji zakaz ma uzasadnienie. Na przykład pracownik produkcji, który przyjdzie w japonkach może się potknąć na terenie firmy i uderzyć palcem w krawężnik. A to już jest wypadek przy pracy.