Schroeder: reforma rynku pracy pomimo protestów
Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder
zapowiedział na pierwszym po wakacjach spotkaniu z
dziennikarzami, że pomimo eskalacji protestów społecznych
przeprowadzi "zgodnie z planem i bez żadnych zmian" reformę rynku
pracy.
18.08.2004 | aktual.: 18.08.2004 15:42
Kanclerz powiedział, że celem programu przebudowy państwa, do którego należy reforma rynku pracy, jest zachowanie zdobyczy socjalnych pomimo zmienionych warunków gospodarczych i demograficznych. Dodał, że jest "głęboko przekonany", iż reformy są konieczne i słuszne. Jego zdaniem, obawy obywateli wynikają z niewiedzy, dlatego rząd zabiegać będzie o dotarcie do społeczeństwa z informacjami o skutkach reform.
Od lipca organizowane są co poniedziałek w niemieckich miastach, głównie w dawnej NRD, demonstracje przeciwko rządowym reformom. Dwa dni temu na ulice wyszło prawie 90 tysięcy osób. W ubiegłym tygodniu protestowało 40 tysięcy przeciwników reform. Demonstracje organizowane są przez związki zawodowe, antyglobalistów i postkomunistyczną PDS. Zrozumienie dla protestów wyrazili także niektórzy politycy CDU.
Mieszkańcy wschodnioniemieckich landów są szczególnie zaniepokojeni ograniczeniem świadczeń, ponieważ poziom bezrobocia - 18,5%, jest tutaj ponad dwukrotnie wyższy niż w zachodniej części Niemiec - 8,4%. W Saksonii-Anhalcie stopa bezrobocia przekroczyła nawet 20%.
Reforma rynku pracy ma wejść w życie od 1 stycznia 2005 roku. Nowy przepisy mają usprawnić system pośrednictwa pracy. Równocześnie osoby pozostające dłużej niż rok bez pracy otrzymają niższe świadczenia niż dotychczas, zbliżone do poziomu pomocy społecznej. Zaostrzono kryteria przyznawania zasiłków. Bezrobotni będą musieli ujawnić urzędom pracy cały swój majątek.