Senna zwyżka na GPW

Notowania w Warszawie rozpoczęły się od spadku, ale do południa straty zostały odrobione. Później nie działo się już nic interesującego za wyjątkiem wzrostu w końcówce.

Senna zwyżka na GPW
Źródło zdjęć: © Open Finance

02.06.2010 | aktual.: 02.06.2010 17:53

Za nami kolejna senna sesja w Warszawie, która wpisuje się przebieg notowań na innych rynkach europejskich. Warto odnotować, że indeksy giełd regionu były dziś mocniejsze od giełd zachodnich, gdzie ok. 16-tej wciąż notowano spadki (w Paryżu, Londynie czy Frankfurcie). Co prawda wzrost WIG20 był wyjątkowo skromny, ale już BUX, zyskując 1,7 proc., czy RTS rosnący o 0,9 proc., mogły być powodem pewnej satysfakcji dla inwestorów operujących na tych rynkach.

Obroty w Warszawie ponownie dziś wzrosły, ale nadal można określić je mianem umiarkowanych (poniżej 1,1 mld PLN). W ostatnich minutach handel ożywił się, kiedy okazało się, że notowania w USA rozpoczynają się od solidnego wzrostu Dow Jones'a (po pół godzinie zyskiwał 0,6 proc.).

Dla wielu inwestorów marazm na dzisiejszej sesji był wybawieniem od trudnej decyzji o sprzedaży akcji przed długim weekendem. Co prawda w piątek GPW pracować będzie normalnie, ale z doświadczenia wiemy, że należy się raczej spodziewać sesji o nikłej aktywności. Zatem decyzje o ewentualnym zmniejszeniu/zwiększeniu zaangażowania w akcje należało podjąć dziś. Ponieważ rynek nie daje żadnych wskazówek, co do tego czy wzrosty z ubiegłego tygodnia będą kontynuowane, zabrakło podstaw do ożywionego handlu. Inwestorzy na świecie mogą oczekiwać na piątkowy raport z rynku pracy w Stanach. Dzisiejszy raport Challangera nie rzuca zbyt wiele światła na stan rynku, ponieważ liczba planowanych zwolnień nie zmieniła się istotnie w porównaniu do danych sprzed miesiąca. O 16-tej podano, że liczba umów kupna-sprzedaży domów na rynku wtórnym wzrosła o 6 proc. w Stanach, co mogło ożywić nadzieje związane z przedłużeniem wzrostu gospodarczego w USA.

Rynek walutowy też nie dostarczył dziś niezapomnianych wrażeń. Euro straciło do dolara niespełna 0,1 proc., a w efekcie dające się pominąć w komentarzach zmiany dotyczyły także złotego. Miedź potaniała dziś o 1,8 proc., co należy przypisać wczorajszym informacjom o zmniejszonej liczbie transakcji na chińskim rynku mieszkaniowym, ropa podrożała o 1,7 proc. (co zostało uwzględnione w dzisiejszej zwyżce Lotosu i PKN), zaś złoto potaniało 0,7 proc.

Emil Szweda
Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

gpwdow joneslotos
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)